Polnord z przeprowadzonych w maju i lipcu emisji akcji (sprzedanych zostało w sumie ponad 2,7 mln walorów spółki) pozyskał 75 mln zł. Pieniądze miały zostać wykorzystane na zakup działek oraz przejęcia projektów deweloperskich, tzw. distressed assets, czyli trudnych. Chodzi o nieruchomości, które można nabyć po atrakcyjnej cenie z uwagi na to, że ich właściciele znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej i zmuszeni są do wycofania się z planowanych inwestycji.
[srodtytul]Krótka lista projektów [/srodtytul]
Jak zagospodarowano pozyskane środki? – Około 5,3 mln zł wydaliśmy na zakup działek w Lublinie. 20 mln zł przeznaczyliśmy na uruchomienie budowy pierwszego z biurowców, które będą tworzyć kompleks Wilanów Office Park w Warszawie – mówi „Parkietowi” Wojciech Ciurzyński, prezes Polnordu.
Ciurzyński zdradza, że prowadzone są rozmowy w sprawie kolejnych akwizycji. – Mamy krótką listę około 20 nieruchomości, których przejęciem jesteśmy zainteresowani. Negocjacje trwają i w przypadku niektórych aktywów są mocno zaawansowane. Nie ukrywam, że wyceny niektórych nieruchomości wciąż są zbyt wysokie, a my nie zamierzamy przepłacać – ocenia Ciurzyński.
[srodtytul]Zakupy głównie poza stolicą[/srodtytul]