To ma być dla Grajewa rok przełomowy. Celem zarządu jest poprawienie po dwóch latach spadku, EBITDA i zysku operacyjnego. Oczekujemy, że sprzedaż będzie wyższa od tej z 2009 r. – mówi Rafał Karcz, dyrektor do spraw finansowych Grajewa zajmującego się produkcją płyt wiórowych, m.in. dla przemysłu meblarskiego. Nie informuje o szacunkach zarządu dotyczących wyniku netto.
Po trzech kwartałach 2009 r. grupa Grajewa miała 36,1 mln zł straty netto przypisanej akcjonariuszom jednostki dominującej i 10,5 mln zł zysku operacyjnego przy 875,4 mln zł przychodów. W 2008 r. obroty wyniosły 1,48 mld zł. Wynik operacyjny sięgnął 97,2 mln zł, a strata netto 14,4 mln zł.
[srodtytul]Analitycy: Będzie lepiej[/srodtytul]
Optymizm zarządu potwierdzają analitycy. – Spodziewam się, że tegoroczne wyniki Grajewa na poziomie operacyjnym czy EBITDA będą lepsze od tych z 2009 r. czy 2008 r., kiedy to spółka doświadczyła znacznego spadku popytu i cen płyt wiórowych. Teraz ceny nieznacznie odbiły się od dna. Efekty powinien przynieść też wprowadzony przez firmę program redukcji kosztów (jak informuje zarząd poprawa efektywności przyniesie w tym roku około 20 mln zł oszczędności – red.) – komentuje Radosław Łukaszczuk, analityk Domu Maklerskiego Millennium DM. Wtóruje mu Bartosz Arenin z Domu Maklerskiego PKO BP.
– Ten rok powinien być dla Grajewa lepszy od poprzedniego zarówno na poziomie operacyjnym, jak i netto. Wiąże się to z oczekiwaną poprawą koniunktury w gospodarce – twierdzi analityk. Szacuje, że w 2010 r. Grajewo zanotuje nieco ponad 30 mln zł zysku operacyjnego. Jednak przy bieżącej sytuacji (nie uwzględniając odbicia w drugiej połowie roku) nie zakłada, że w całym roku będzie zysk netto.