– Wraz z ce­na­mi mie­dzi ro­śnie ce­na ka­bli – mó­wi Krzysz­tof Fol­ta, pre­zes i głów­ny ak­cjo­na­riusz TIM. – Wy­star­czy, że ce­ny utrzy­ma­ją się na obec­nym po­zio­mie, by po­zy­tyw­nie wpłynęło to na na­sze te­go­rocz­ne wy­ni­ki – podkreśla.

We­dług ra­por­tu DM PKO BP ob­ro­ty spół­ki w 2011 r. prze­kro­czą 400 mln zł, a zysk net­to 25 mln zł. – Ana­li­za ta za­kła­da­ła, że wie­le mniej­szych pod­mio­tów nie prze­trwa kry­zy­su, co po­więk­szy ry­nek dla ta­kich tu­zów jak TIM. Tak się jed­nak nie sta­ło, pro­gno­zy te są w związ­ku z tym już nieak­tu­al­ne – mó­wi au­tor ra­por­tu Mi­chał Szta­bler.

We­dług wstęp­nych sza­cun­ków za­rzą­du sprze­daż w 2011 r. wzro­śnie o ok. 10 proc. – To wer­sja opty­mi­stycz­na, ale otocze­nie ryn­ko­we po­zwa­la ją na ra­zie przy­jąć – mó­wi pre­zes Fol­ta. Zgod­nie z za­ło­że­nia­mi na 2011 r. wzrost przy­cho­dów nie wy­wo­ła wzro­stu kosz­tów dzia­łal­no­ści w tej sa­mej ska­li. Praw­do­po­dob­nie bę­dą one wyż­sze o 5 proc. We­dług Fol­ty uda się to uzy­skać, utrzy­mu­jąc za­trud­nie­nie na obec­nym po­zio­mie. Oszczęd­no­ści ma też przy­nieść wdro­że­nie sys­te­mu za­rzą­dza­nia ma­ga­zy­na­mi. Je­go do­staw­ca zo­sta­nie wy­bra­ny za­pew­ne jesz­cze w stycz­niu. O tym, ile bę­dzie kosz­to­wał i kie­dy ta in­we­sty­cja się zwró­ci, za­rząd nie chce na ra­zie mó­wić.

Po dzie­wię­ciu mie­sią­cach TIM za­ro­bił 6,78 mln zł i miał 230,8 mln zł przy­cho­dów. Trze­ci kwar­tał był naj­lep­szy od dwóch lat (po­nad 90 mln zł ob­ro­tów i 3,15 mln zł zy­sku). We­dług za­rzą­du wy­ni­ki za IV kwartał bę­dą na po­dob­nym po­zio­mie. Ozna­cza­ło­by to, że w 2010 r. TIM miał ok.  320 mln zł przy­cho­dów i pra­wie 10 mln zł zy­sku. Za­kła­da­jąc, że spół­ce uda się zre­ali­zo­wać pla­ny na 2011 r., sprze­daż wy­nie­sie ok. 350 mln zł, a ren­tow­ność brut­to ok. 4,2 proc.