[[email protected]][email protected][/mail]
Przez kilka lat PKP Polskim Liniom Kolejowym udało się zaoszczędzić 4,8 mld zł w przetargach dotyczących budowy i modernizacji infrastruktury kolejowej w Polsce. Stało się tak dzięki niższym ofertom cenowym składanym przez firmy budowlane w stosunku do zabezpieczanych pieniędzy na realizację poszczególnych inwestycji. W związku z tym, że część środków pochodzi z dotacji unijnych, to czas na ich wydanie został ograniczony do 2015 r. Teoretycznie więc PKP PLK mogłyby je wykorzystać w następnych latach.
Rząd uznał jednak, że nie ma pewności, czy przygotowywane projekty kolejowe dotyczące zagospodarowania zaoszczędzonych pieniędzy uda się zakończyć i rozliczyć do końca 2015 r. Z tego względu postanowił je przeznaczyć na drogi ekspresowe S17, S3 oraz na obwodnicę Warszawy powstającą w ramach drogi S8, czyli projekty, które w jego ocenie są dobrze przygotowane i będą w wymaganym przez Unię Europejską czasie zrealizowane.
[srodtytul]Mniej pieniędzy[/srodtytul]
– Mimo że ostateczne decyzje w sprawie przesunięcia 4,8 mld zł z kolei na drogi jeszcze nie zapadły, to jest niemal pewne, że tak się stanie. Dla firm modernizujących linie kolejowe niewątpliwie będzie to miało negatywne konsekwencje – mówi Adrian Furgalski, dyrektor w Zespole Doradców Gospodarczych TOR. Dodaje, że część przedsiębiorstw może odczuć działania rządu zmierzające do ograniczenia finansowania inwestycji kolejowych już w tym roku, zwłaszcza jeśli Ministerstwo Finansów będzie opóźniało przekazywanie pieniędzy do PKP PLK.