Wczoraj Broad Gate podpisał list intencyjny w sprawie kupna RusOilu. Decyzję o ewentualnym przejęciu spółki Broad Gate podejmie w oparciu o wyniki badania RusOilu, które ruszyć ma w ciągu tygodnia.
– RusOil kupuje paliwa od rafinerii, które wzbogaca we własnej mieszalni i następnie sprzedaje do stacji paliwowych. Miesięczne obroty spółki obecnie sięgają 1 mln USD (2,9 mln zł – red), jednak RusOil ma spory potencjał rozwoju. By go odblokować, spółce potrzebny jest jednak zastrzyk gotówki – mówi nam Jeleniewski, dodając, że doprowadzenie do rozmów z właścicielami rosyjskiej spółki to w dużej mierze zasługa Piotra Wiśniewskiego, który pośrednio kontroluje 72?proc. akcji spółki z NewConnect.
Możliwe, że przejęcie Rus-Oilu zostanie rozliczone w podobny sposób jak zakup Fesenka. Przypomnijmy – za ukraińską fabrykę Broad Gate zapłaciło w pierwszym etapie równowartość kapitału zakładowego, czyli niespełna 15 tys. zł. Główną część wynagrodzenia dotychczasowi właściciele zakładu mają otrzymać w 2012 r. Będzie ono zależne od wyników ukraińskiej spółki i zostanie wypłacone w akcjach spółki z NewConnect, które zostaną zaoferowane im po nominale.
Tegoroczny giełdowy debiutant zamknął 2010 r. z 13 mln zł przychodów i 1 mln zł zysku netto. 2011 rok spółka zamierza zamknąć z blisko 30 mln skonsolidowanych obrotów i 1,2 mln zł zarobku netto. – To prognozy konserwatywne, zakładające powolny rozruch zakładu na Ukrainie – mówi Jeleniewski. Dodaje, że obecnie minirafineria przerabia niespełna 600 ton surowca miesięcznie, podczas gdy docelowa moc, po przeprowadzeniu inwestycji, wynieść ma 5 tys. ton miesięcznie.