Nawet o 7,2 proc., do 8,95 zł, drożały wczoraj akcje Dolnośląskich Surowców Skalnych. Inwestorzy mogli zareagować w ten sposób na zapewnienia przedstawicieli firmy, że ostatnie informacje o podwykonawcach grożących wnioskami o jej upadłość w związku z zaległościami wynikają z nieporozumień z kontrahentami i że DSS podejmują działania w celu ich polubownego rozwiązania. Zapewnili ponadto, że konsorcjum giełdowej spółki i Boegl a Krysl będzie w stanie zapewnić przejezdność odcinka C autrostrady A2 na Euro 2012.
Ugoda z TR Construction
Przedstawiciele DSS poinformowali wczoraj, że spółce udało się osiągnąć porozumienie z firmą, która zgodnie z doniesieniami prasowymi zapowiadała złożenie wniosku o ogłoszenie jej upadłości. Chodzi o TR Construction, któremu DSS miały zalegać z płatnością rzędu kilku milionów złotych.
O zaległościach informowała też krakowska spółka Pro-InvestBud, która złożyła wniosek o ogłoszenie upadłości DSS. Małgorzata Then, p.o. prezesa?DSS, informuje, że podjęte zostały rozmowy również z tą spółką. Z jej przedstawicielami nie udało nam się jednak wczoraj skontaktować.
– Mamy pewną grupę podwykonawców, z którymi musimy uzgodnić saldo zobowiązań w związku ze sporem, czy wszystkie prace, za które oczekują płatności, zostały przez nich wykonane. Nie zamierzamy bowiem płacić za coś, czego nasi podwykonawcy nie zrobili – mówi Then. – W związku z tym, że mieliśmy bardzo mało czasu na przystąpienie do realizacji zlecenia (konsorcjum z DSS w składzie kończy budowę po wyrzuceniu chińskiego Coveku – red.), część naszych podwykonawców w ogóle nie posiadała umów, w których sprecyzowany zostałby zakres prac lub wynagrodzenia i stąd mogą wynikać obecne nieporozumienia – dodaje.
Zadłużenie dużym ciężarem
Na koniec III kwartału grupa miała niemal 330 mln zł zobowiązań z tytułu kredytów i pożyczek oraz instrumentów dłużnych. W styczniu spółka poinformowała o emisji obligacji o wartości 40 mln zł. Pozyskała też dodatkowe finansowanie od Kredyt Banku oraz firmy Boegl a Krysl.