Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
„Do 2018 r. będziemy uzyskiwać rokrocznie większe przychody pozwalające odbudować kapitał spółki i rozwijać się" – zapewnia w piśmie do akcjonariuszy Adam Rogala, prezes Remaku. W ocenie zarządu spadek sprzedaży związany był z pojawieniem się luki podażowej na rynku krajowym i zagranicznym.
W Unii Europejskiej zakończyły się budowy dużych kotłów na parametry nadkrytyczne, w których firma się specjalizuje. Remak zamierza więc koncentrować się na rynku polskim. Liczy na duże kontrakty związane z modernizacją bloków energetycznych. W zeszłym roku blisko 72 proc. przychodów dały właśnie umowy krajowe. Spółka przystąpiła już do prac w elektrowni Kozienice. Zamierza również uczestniczyć przy wznoszeniu bloków energetycznych w Opolu, Jaworznie i Turowie. Portfel zleceń na 2015 r. wypełniony jest w 70 proc. przy założonym w stosunku do ubiegłego roku wzroście przychodów.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku II kwartał przyniósł lekką poprawę mieszkań sprzedaży wobec pierwszych miesięcy, a jak poradziły sobie spółki notowane na GPW i Catalyst? Tylko u nas – wszystkie dane w jednym miejscu, na bieżąco.
Spółka mocno poprawiła sprzedaż mieszkań w II kwartale. Liczy na udane II półrocze.
Dziś taniej kupić biurowiec niż budować nowy. Chcemy kupować biurowce, których wartość można podnieść przez modernizację lub skonwertować, na przykład na cele mieszkaniowe – mówi Tomasz Lisiecki, dyrektor zarządzający spółki TriGranit.
Deweloperzy zorientowali się, że ich głównymi klientami są nabywcy kredytowi, bo najzamożniejsi wolą kupować za granicą, flipperzy wyparowali. Przybywa lokali w segmencie popularnym – mówi Marek Wielgo, analityk portalu Rynekpierwotny.pl.
Budujący w kilkunastu miastach deweloper sprzedał w II kwartale 708 lokali, a w całym półroczu 1403. Druga część roku musi wypaść znacznie lepiej, jeśli ma zostać osiągnięty cel zakładający zawarcie w sumie 3,1–3,3 tys. umów. Zarząd podtrzymuje taki scenariusz.
Za nami druga obniżka stóp procentowych i trwa hamowanie nowych inwestycji, ale jednocześnie oferta mieszkań jest na rekordowym pułapie. Czy są przesłanki, by ceny mieszkań rosły, czy pozostawały stabilne z presją na korektę?