Co zyskaliście, nabywając niedawno aktywa we Włoszech?
Przejęliśmy trzy czołowe marki na rynku włoskim: Merker, Viberti i Cardi, których potencjał sprzedażowy szacowany jest na 15–20 proc. udziału w rynku włoskim. Oprócz tego kupiliśmy maszyny i urządzenia, w tym zautomatyzowane linie spawalnicze, linie montażowe oraz w pełni automatyczną linię do zabezpieczania antykorozyjnego w technologii KTL. To jedna z najnowocześniejszych technologii wykorzystywanych przy produkcji pojazdów użytkowych, która daje nam przewagę konkurencyjną w branży w Europie. Wszystko to w ciągu najbliższych miesięcy trafi do polskich zakładów, podwajając nasze moce produkcyjne przy jednoczesnej poprawie wydajności zakładów i obniżeniu kosztów produkcji. We Włoszech będziemy mieć zakład montażowy dla komponentów wyprodukowanych w Polsce. Będzie to nasza druga montownia obok już posiadanej w Rosji.
Jaki będzie wpływ zrealizowanych w tym roku inwestycji na sprzedaż i pozycję rynkową grupy?
Zakup francuskiego producenta naczep Fruehaufa oraz przejęcie marek i aktywów włoskich pozwoli na znaczące powiększenie bazy produkcyjnej oraz podwojenie mocy wytwórczych. W oparciu o obecne i przejęte aktywa Wielton może osiągnąć w perspektywie dwóch lat potencjał produkcyjny w wysokości ponad 16 tys. sztuk, a w dalszej perspektywie wyprodukować nawet do 25 tys. sztuk rocznie. Dla porównania nasz obecny potencjał w Wieluniu wynosi 8–9 tys. szt. rocznie. Podsumowując, tegoroczne przejęcia otwierają nam drogę do zdobycia pozycji trzeciego pod względem wielkości europejskiego gracza na rynku naczep.
W jaki sposób chcecie osiągnąć tak znaczący skok sprzedaży?