Nic nie może trwać wiecznie. Euforia, jaką widzieliśmy w przypadku notowań akcji XTB, po tym, jak spółka opublikowała wstępne wyniki za IV kwartał i przedstawiła swoje plany produktowe na ten rok, została we wtorek zgaszona. Główny akcjonariusz, firma XX ZW Investment Group, która powiązana jest z założycielem XTB Jakubem Zabłockim, zdecydowała się wykorzystać zwyżkę notowań, by sprzedać część posiadanych akcji w procesie przyspieszonej budowy księgi popytu (ABB).
Pierwsze informacje mówiły o chęci sprzedaży 8,2 mln walorów, które odpowiadały 6,97 proc. wszystkich akcji. Ostatecznie jednak pula papierów zwiększona została do prawie 11,76 mln, co odpowiada 10 proc. całości. Cena w ABB została ustalona na 41 zł za jeden papier. Oznacza to, że była o ponad 12 proc. mniejsza względem poniedziałkowej ceny zamknięcia. Na konto sprzedającego trafiło więc ponad 480 mln zł.
Czytaj więcej
Zdajemy sobie sprawę, że nowe produkty nie będą tak wysokomarżowe jak kontrakty na różnice kursowe. Nowe produkty dadzą nam jednak opcję dotarcia do zupełnie nowych klientów – mówi Filip Kaczmarzyk, członek zarządu firmy XTB.
W tym kontekście nie dziwi więc fakt, że podczas wtorkowych notowań papiery XTB traciły momentami nawet ponad 10 proc. – Przecena oczywiście była czymś naturalnym po takiej informacji. Warto natomiast zwrócić uwagę, że ostatecznie sprzedano większy pakiet akcji, niż pierwotnie planowano, co może być sygnałem, że zainteresowanie spółką było duże. Fakt, że wśród oferujących znalazła się też firma UBS AG Londyn (w tym gronie była też grupa Santander – red.), może dodatkowo świadczyć, że zainteresowanie pojawiło się też ze strony zagranicznych inwestorów – wskazuje jeden z analityków.