Michał Stajniak, XTB: GPW będzie perłą rynków wschodzących

Umocnienie dolara, które w 2024 r. jest prawdopodobne, nie będzie sprzyjało notowaniom akcji z rynków wschodzących. Ale hossa na warszawskiej giełdzie może być kontynuowana – ocenia Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz w XTB.

Publikacja: 13.12.2023 20:46

Gościem Grzegorza Siemionczyka w środowym wydaniu „Prosto z parkietu” był Michał Stajniak, zastępca

Gościem Grzegorza Siemionczyka w środowym wydaniu „Prosto z parkietu” był Michał Stajniak, zastępca dyrektora działu analiz w domu maklerskim XTB. Fot. mat. prasowe

Mijający rok przyniósł dość spektakularne zwyżki cen akcji na wielu rynkach. Stało się tak, pomimo że główne banki centralne kontynuowały cykl zacieśniania polityki pieniężnej, wywołując strach przed recesją w największych gospodarkach. Do tego w pierwszej połowie roku pojawiły się obawy, że USA grozi kryzys w sektorze bankowym, a w II połowie roku wybuchła wojna na Bliskim Wschodzie. Jak wytłumaczyć duży apetyt inwestorów na ryzyko w tak niesprzyjających, jak się wydaje, okolicznościach?

Rynki akcji w 2023 r. startowały z dosyć niskiego poziomu. Nie wszędzie tak było, ale w Polsce na pewno tak, bo 2022 r., gdy polityka pieniężna była najbardziej zacieśniana, przyniósł głęboką przecenę akcji. Polityka pieniężna zwykle najmocniej działa na indeksy giełdowe albo zanim zacznie się cykl jej zacieśniania – tzn., gdy inflacja rośnie – albo w środku tego cyklu. Teraz jesteśmy na końcu, więc inwestorzy właśnie przestawiają się na bardziej ryzykowne aktywa. Tym bardziej że ten cykl zacieśniania polityki pieniężnej był ekstremalny, a w zasadzie nigdzie nie wywołał recesji.

Może jeszcze nie wywołał? Szczególnie w strefie euro żywe są obawy, że recesja się jednak pojawi. Czy to oznacza, że EBC szybciej zacznie łagodzić politykę pieniężną niż Fed?

Jest duża szansa, że tak będzie, mimo że stopy procentowe w strefie euro są niższe niż w USA.

Oczekiwania na szybkie obniżki stóp w USA, które sprzyjały zwyżkom cen akcji na świecie w ostatnich miesiącach, są nadmierne?

Główna stopa procentowa w USA wynosi 5,5 proc., a rynek nastawia się na to, że do końca przyszłego roku zostanie obniżona do 4,5 proc. Fed miałby zacząć łagodzić politykę pieniężną już w marcu. Na ten moment (rozmowa odbyła się jeszcze przed środowymi decyzjami Fedu – red.) wydaje się, że te oczekiwania są na wyrost. Oczekiwania samych przedstawicieli Fedu sugerują, że w 2024 r. obniżka będzie tylko jedna. A jak dotąd ten cykl zacieśniania polityki pieniężnej był mniej więcej zgodny z ich przewidywaniami. Więc moim zdaniem rynek nadmiernie nastawia się na obniżki stóp w USA. Przy dzisiejszych poziomach głównych indeksów akcji na świecie, które są o krok od historycznych szczytów, a niekiedy nawet na nowych szczytach, bardziej jastrzębi Fed mógłby teoretycznie wywołać jakąś korektę. Moim zdaniem taka korekta może nadejść w marcu, kwietniu. Wtedy rynek będzie już mocno nastawiony na obniżki stóp w USA, ale inflacja najprawdopodobniej się ustabilizuje, więc Fed może postanowić, żeby utrzymać jeszcze stopy bez zmian. Ale w drugiej części 2024 r., gdy łagodzenie polityki pieniężnej stanie się faktem, rynek akcji może odzyskać siły.

Jeśli w strefie euro obniżki stóp procentowych zaczną się wcześniej niż w USA, a europejska gospodarka będzie słabsza od amerykańskiej, to dolar będzie się umacniał względem euro?

Różnice w sytuacji gospodarczej USA i strefy euro oraz harmonogram prawdopodobnych obniżek stóp procentowych nie będą działały na korzyść europejskiej waluty. Żeby dolar mógł tracić na wartości, potrzebne byłyby wcześniejsze obniżki stóp w USA, i to związane nie z recesją, tylko np. ze spadkiem inflacji wskutek mocniejszej przeceny ropy naftowej. Historycznie to właśnie niska cena ropy naftowej pozwalała na ożywienie w gospodarce przy relatywnie niskiej inflacji. Ale to scenariusz mało prawdopodobny, gdy OPEC+ zdecydował niedawno o dodatkowym obniżeniu produkcji. Widzę podstawy, żeby dolar trochę zyskał w porównaniu z kilkoma ostatnimi miesiącami.

Ale mimo to spodziewa się pan dobrej koniunktury na rynkach akcji, z pominięciem tej korekty wiosną 2024 r.? Historycznie rzecz biorąc, aprecjacja dolara nie sprzyjała raczej cenom akcji, szczególnie na rynkach wschodzących.

Jeżeli dolar amerykański zyska, to sytuacja, którą obserwujemy ostatnio na rynkach w Azji, rzeczywiście może się pogłębiać. Z tym że przecena tam wynika też z niezbyt dobrej sytuacji gospodarczej w Chinach.

Czyli w USA rynek akcji może być mocny, na rynkach wschodzących Azji raczej słaby. A w Polsce? Czy możliwie jest, że w niesprzyjających okolicznościach dla rynków wschodzących warszawskie indeksy giełdowe będą szły w górę, niesione entuzjazmem inwestorów związanym ze zmianą rządu?

To prawda, ten entuzjazm widać, ale warto zacząć od sytuacji walutowej. Złoty się umocnił, ale kursy EUR/PLN i USD/PLN nie są jeszcze tak nisko jak przed pandemią. Istnieje więc jeszcze przestrzeń do dalszej aprecjacji złotego. To nadal będzie odrabianie strat. To samo dotyczy dużej części akcji z GPW. WIG jest na historycznych szczytach, ale WIG20 jest wciąż nisko. Zmiana rządu otwiera perspektywę do zaprowadzenia nowego ładu w spółkach Skarbu Państwa, co może sprawić, że inwestorzy zagraniczni będą przychylniej patrzyli na GPW. Na tym napływie kapitału z zagranicy skorzystają też mniejsze firmy. Moim zdaniem akcje w Polsce są jeszcze naprawdę bardzo tanie. Ale też jest wiele zagrożeń dla koniunktury na GPW, takich jak czynniki geopolityczne czy właśnie wspomniana aprecjacja dolara. Ale myślę, że tym razem jest szansa na to, aby polskie indeksy kontynuowały wychodzenie z dołka.

Biura maklerskie
BM PKO BP przegrywa z gigantami
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biura maklerskie
XTB powalczy w Wielkiej Brytanii. Jest nowy produkt
Biura maklerskie
XTB znów najmocniejsze. Liczby rachunków maklerskich w górę
Biura maklerskie
Doświadczeni maklerzy ruszają z własnym domem maklerskim. Aixon stawia na AI
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Biura maklerskie
Technologia to nowe możliwości dla inwestorów i branży maklerskiej
Biura maklerskie
DM BOŚ kontynuuje ofensywę technologiczną