Nie tak to miało wyglądać. Akcjonariusze firmy XTB mogą czuć się rozczarowani po publikacji wstępnych wyników spółki za II kwartał. I bynajmniej nie chodzi o to, że sama spółka wypadła źle. Wręcz przeciwnie: wyniki były dużo lepsze od oczekiwań. Rozczarowała za to reakcja rynku.
Początkowo wszystko szło zgodnie z planem. Akcje XTB na starcie notowań zyskiwały ponad 3 proc. i udało im się nawet ustanowić nowy, tegoroczny szczyt, na poziomie 23,5 zł. Później jednak do głosu zaczęli dochodzić sprzedający. Papiery XTB w pewnym momencie traciły nawet 5 proc. W kontekście opublikowanych wyników można to uznać za spore rozczarowanie.
Te przebiły bowiem wyraźnie prognozy Trigon DM (jedyna firma, która oficjalnie zajmuje się analizą XTB). Analitycy spodziewali się, że XTB zarobi w II kwartale około 155 mln zł. Tymczasem firma miała 227,3 mln zł zysku netto. Po raz kolejny zrealizowała także cel, jeśli chodzi o liczbę pozyskanych klientów. Zarząd zakładał, że kwartalnie będzie przybywało co najmniej 40 tys. kont. W II kwartale przybyło ich 45,7 tys., a w całym I półroczu 101 tys.
– Nasze wyniki w połowie roku pokazują, że utrzymujemy trend rozwojowy, jeśli chodzi o nasz biznes. Nieustannie powtarzamy, że podstawą naszej strategii jest budowa bazy klientów i dostarczanie naszym klientom najwyższej jakości technologii i usług. Systematyczne powiększanie bazy sprawia, że odnotowujemy wzrost liczby zawieranych transakcji, a tym samym wzrost przychodów. Utrzymująca się w II kwartale zmienność na rynkach przełożyła się w efekcie na większą rentowność – podkreśla Omar Arnaout, prezes XTB. Maciej Marcinowski, analityk Trigon DM, również pozytywnie ocenia wyniki brokera.