15 lat w branży to kawał czasu. Jakby pan podsumował ten czas? Czy były jakieś zmiany, momenty przełomowe, które pana zdaniem mają kluczowe znaczenie dla waszej działalności?
Najważniejsze zmiany dotyczyły sfery technologicznej. Wystarczy tutaj zwrócić uwagę na rozwój naszej platformy. Gdy XTB powstawało oferowało klientom możliwość inwestowania za pośrednictwem najbardziej popularnej platformy na świecie, czyli MetaTrader 4. Wraz z rozwojem biznesu i postępującą technologią zdecydowaliśmy się stworzyć własną platformę transakcyjną X-Station 5 i w tym momencie 90 proc. naszych nowych klientów wybiera już nasze rozwiązanie, a nie MT4. Staraliśmy się bowiem stworzyć kompleksowe narzędzie, które da klientowi pełną funkcjonalność, by miał wszystko w jednym miejscu, z którego nie musi "wychodzić". Ma więc dostęp m. in. do zasobów analitycznych, edukacyjnych, możliwość rozmowy z konsultantem i całą gamę rozwiązań dedykowanych zarządzaniu jego kontem.
Sporo zmieniło się też w sferze biznesowej. Kiedyś większość decyzji w firmie, dotyczących procesów, sprzedaży, marketingu itd., podejmowana była instynktownie. Dziś bazujemy na dokładnych raportach analitycznych. Mamy osobny działa zajmujący się big data i sztuczną inteligencją, i to również mocno zmieniło ten biznes i zmieniać go będzie.
Technologia wpłynęła też na sposób zakładania konta. Jeszcze kilka lat temu podpisanie umowy wymagało albo spotkania w cztery oczy, albo wypełnienia sterty dokumentów i wysłania ich do nas pocztą. W tej chwili klient może założyć rachunek w 15 min, oczywiście w trybie online, a jego autoryzacja trwa około 3 min. Dzięki temu od podjęcia decyzji o inwestowaniu do możliwości zainwestowania upływa zaledwie 20 min. To jest olbrzymia zmiana.
Jak autoryzujecie wszystkie wrażliwe dane?