Rozbujana karuzela prezesów w PKO BP

Nominacja Dariusza Szweda na fotel szefa PKO BP nie jest jeszcze przesądzona – wynika z naszych informacji. - Sam Szwed ma się wahać – słyszymy u źródła.

Publikacja: 07.04.2023 13:35

Rozbujana karuzela prezesów w PKO BP

Foto: Adobestock

Tego, kto stanie na czele PKO BP, dowiedzieć się mamy w przyszłym tygodniu. Dotychczas kierującymi pracami zarządu Paweł Gruza zrezygnował z dniem 12 kwietnia.

Portal Gazeta.pl podał, że nowym szefem największego banku w Polsce ma zostać Dariusz Szwed, obecnie wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego (wcześniej wiceprezes Alior Bank, pracował też w BZ WBK).

Nie mniej według naszych informacji, sprawa nie jeszcze zamknięta. - Nic nie jest przesądzone. Sam Szwed ma się wahać - mówi nam źródło zbliżone do kręgów rządowych.

Walki frakcyjne o fotel prezesa i kierownictwo PKO BP wciąż trwają, a lista potencjalnych kandydatów jest dosyć długa. Poza Szwedą można tu jeszcze dodać takie nazwiska jak Zdzisław Sokal (obecnie doradca społeczny prezydenta RP, ponad dekadę temu był też członkiem zarządu PKO BP i NBP), Jarosław Fuchs (wiceprezes Banku Pekao), Robert Pietryszn (od 24 marca przewodniczący Rady Nadzorczej PKO BP), Marcin Eckert (obecnie wiceprezes PKO BP) czy Gertruda Uścińska (prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych).

Polityczna walka

Ciekawe, że dotychczas polityczna walka o nadzór nad największym bankiem w Polsce toczyła się między frakcją wicepremiera Jacka Sasina (Paweł Gruza „był jego człowiekiem”) a frakcją premiera Mateusza Morawieckiego (Szwed jest kojarzony jako „człowiek Morawieckiego”). Ale ostatnio doszła do głosu jeszcze frakcja prezydenta (Sokal i Fuchs to jej kandydaci).

Przyczyny rezygnacji Pawła Gruzy z kierowania pracami zarządu banku oraz z ubiegania się o pełnienie funkcji prezesa zarządu (na co zgodę zawsze musi wydać Komisja Nadzoru Finansowego) są różne. Gazeta.pl podaje, że powodem miało być niezadowolenie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z braku wysokich podwyżek oprocentowania lokat dla Polaków w PKO BP (czyli banku od zawsze kontrolowanym przez Skarb Państwa).

Z drugiej strony wiadomo, że już od jakiegoś czasu walki frakcyjne na szczytach władzy politycznej przeniosły się też na szczebel kierownictwa PKO BP. I zamiast codziennej współpracy, w zarządzie i radzie nadzorczej dochodzi raczej do nieustających starć o wpływy i możliwość forsowania swoich rozwiązań.

Nowy prezes co kilka miesięcy

Karuzela prezesów PKO BP, które niesie coraz większe ryzyko osłabienia wyników i pozycji rynkowej banku, zaczęła się w połowie 2021 r., gdy z funkcji tej zrezygnował Zbigniew Jagiełło (w maju 2021 r.) Jagiełło został powołany na prezesa we wrześniu 2009 r., za rządu koalicji PO-PSL. Po objęciu władzy przez PiS pozostał on na swoim stanowisku, choć wówczas wymieniano władze wszystkich spółek SP. To za jego kadencji, i jego wieloletniego współpracownika wiceprezesa Jakuba Papierskiego, PKO wyszedł na pozycję lidera rynku bankowego i lidera bankowości mobilnej.

Po rezygnacji Jagiełły, na czele PKO BP stanął Emeryk Rościszewski, ale zrezygnował już w październiku 2021 r. Jego następczyni, Iwona Duda zrzekła się funkcji prezesa w sierpniu 2022 r. (ze względu na niemożność porozumienia się z innymi członkami zarządu). Paweł Gruza kierował pracami zarządu PKO BP (KNF nie zdążyła wyrazić zgody, by został on prezesem) od sierpnia 2022 r. do 12 kwietnia 2023 r. Pozostać ma jednocześnie w banku jako jego wiceprezes.

Banki
ING BSK liczy na wzrost kredytów dla firm, ale dopiero pod koniec roku
Banki
Zysk ING Banku Śląskiego jednak poniżej miliarda złotych
Banki
Zysk netto grupy ING BSK w I kwartale 2024 r. poniżej oczekiwań
Banki
Stypułkowski i Bartkiewicz – odchodzące ikony bankowości
Banki
Santander BP pozytywnie zaskoczył
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań