Składki banków na BFG będą stabilne

W tym roku banki zapłacą 2,1 mld zł składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, czyli po uwzględnieniu podatku dokładnie tyle samo co rok temu.

Publikacja: 28.04.2017 08:03

Składki banków na BFG będą stabilne

Foto: 123rf

W tym roku doszło do sporych zmian w płaconych przez banki składkach na Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Zmienił się nie tylko sposób ustalania wysokości składek, ale także same składki oraz ich nazwy. Pojawił się fundusz restrukturyzacji banków, który zastąpił dotychczasową opłatę ostrożnościową, zmieniły się też zasady księgowania składek.

Duże zmiany rozliczeń

GG Parkiet

Od początku marca wiadomo już, że łącznie banki zapłacą na BFG w tym roku 2,10 mld zł składek (jednocześnie to kwota brutto i netto). Wliczają się w to dwie kwoty – 1,18 mld zł na fundusz restrukturyzacji banków i 0,92 mld zł na fundusz gwarantowania depozytów.

Dla porównania: w 2016 r., jak wynika z szacunków analityków, do których dotarliśmy, banki zapłaciły na BFG łącznie około 2,09 mld zł netto (w ujęciu brutto było to 2,4 mld zł). Na tę kwotę składało się 1,63 mld zł brutto składki na odpowiednik funduszu gwarantowania depozytów, był to koszt podatkowy, zatem netto wyniósł 1,32 mld zł, oraz 625 mln zł opłaty ostrożnościowej, która kosztem podatkowym nie była. W tym roku żadna ze składek nie zmniejsza podstawy opodatkowania, więc porównując wysokość netto płaconych składek, właściwie się one nie zmienią. Nawet gdyby składki urosły po kilkanaście procent, to w skali sektora nie miałoby to większego wpływu na zyskowność, bo jego roczne koszty sięgają około 31 mld zł, więc wydatki na BFG mają w nich niewielki udział.

GG Parkiet

Spora zmiana dotyczy sposobu księgowania składek i to może mieć wpływ na raportowane wyniki banków. W tym roku opłata na fundusz restrukturyzacji w wysokości 1,18 mld zł musi zostać zaksięgowana jednorazowo w I kwartale, co samych bankowców dziwi, bo to opłata na cały rok, typowa dla tej branży, która zdaniem analityków lepiej odzwierciedlałaby specyfikę biznesu, gdyby księgowana była proporcjonalnie w czterech kwartałach. To spora zmiana, bo w ubiegłym roku składki na BFG były rozkładane i księgowane proporcjonalnie przez cztery kwartały.

Efekt ten oraz zmiana w zakresie kosztu podatkowego spowodowały, że wyniki banków w I kwartale nie są aż tak dobre, jak mogłyby być bez zmiany przepisów dotyczących składek. Niektóre banki poprawią zysk rok do roku tylko symbolicznie, ale sporo z nich zanotuje w tym okresie wyraźny spadek zysku, a efektywna stopa podatkowa przekracza wtedy nawet 30 proc. O ile dla większości banków nie powinno mieć to większego znaczenia, o tyle mogą się zdarzyć takie jak na przykład Getin Noble Bank, BOŚ czy Pocztowy, w których zaksięgowana w I kwartale duża składka na fundusz restrukturyzacji spowoduje stratę netto w tym okresie.

Komu spadnie?

Sytuacja nie jest jednolita – z naszych szacunków wynika, że niektóre banki muszą liczyć się ze wzrostem składek, u innych mogą zmaleć. Bez uwzględniania efektów podatkowych składka PKO BP może zmaleć o 9 proc., za BZ WBK o 15 proc. Przedstawiciele tego drugiego banku na konferencji w środę wskazywali, że łączna wartość składek płaconych przez instytucję na BFG powinna być w tym roku nieco niższa niż w ubiegłym. W pozostałych bankach prawdopodobnie będzie wyższa, choć nie mamy jeszcze szacunków dla Aliora. Handlowy podał, że jego łączna składka na BFG w tym roku będzie na poziomie porównywalnym do ubiegłorocznej. Z naszych szacunków wynika, że wzrośnie o 11 proc. Najwięcej, bo 398 mln zł, zapłaci PKO BP. Dalej są Pekao (265 mln zł), BZ WBK (214 mln zł), mBank (175 mln zł), ING Bank Śląski (150 mln zł) oraz Getin Noble Bank (119 mln zł).

[email protected]

mBank nadal celuje w miliardowy zysk netto w całym roku

– Po pierwszym kwartale nic się nie zmieniło i 1 mld zł zysku netto w całym roku jest w zasięgu możliwości – czy będzie trochę więcej czy trochę mniej, to się okaże – mówi Cezary Stypułkowski, prezes mBanku (w 2016 r. bank miał 1,22 mld zł zysku netto, ale zasiliła go jednorazowa wpłata za Visę w wysokości 204 mln zł netto). Skonsolidowany zysk mBanku w I kwartale 2017 r. wyniósł 219 mln zł (nieco niższy od oczekiwań), czyli był o 29 proc. niższy niż rok temu i o 25 proc. niż w poprzednim kwartale. Zadecydowała o tym zmiana sposobu księgowania składek na BFG. Wyniki odsetkowy i prowizyjny wzrosły odpowiednio o 11 proc. i 18 proc. rok do roku i były podobne jak w poprzednim kwartale. W ciągu trzech miesięcy marża odsetkowa netto poprawiła się do 2,42 proc. z 2,35 proc. dzięki obniżeniu kosztów finansowania i zwiększeniu rentowności aktywów, bank widzi tu jeszcze miejsce do optymalizacji. Łączny portfel kredytów mBanku wynosi 84,5 mld zł, czyli jest taki sam jak przed kwartałem i wzrósł rok do roku o 4,5 proc. Bank nie wyklucza, że kolejne kwartały przyniosą ożywienie w kredytach korporacyjnych, które mogą wzrosnąć w banku szybciej niż obserwowany w I kwartale 6-proc. wzrost rok do roku do 34,8 mld zł.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny