Po wyrażeniu 23 sierpnia przez radę nadzorczą Alior zgody na otwarcie drugiego publicznego programu emisji obligacji bank złożył w Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) prospekt emisyjny. Łączna wartość nominalna programu wynosi 1,2 mld zł – do 12 mln sztuk obligacji o nominale 100 zł każda lub wielokrotności tej kwoty.
Emisja większa niż poprzednie
- Oferta będzie publiczna, skierowana zarówno do inwestorów indywidualnych, jak i instytucjonalnych. Pierwsza emisja obligacji mogłaby zostać przeprowadzona już jesienią, w zależności od sytuacji na rynku. Przewidujemy istotnie większą wartość emisji niż w ubiegłym roku, będzie to kilkaset mln zł. Dzięki temu będzie w niej mogła wziąć udział szeroka grupa inwestorów – mówi Filip Gorczyca, wiceprezes Alior Banku, odpowiedzialny za pion finansów.
Nowy publiczny program pozwala na przeprowadzenie wielokrotnych publicznych emisji obligacji (w oparciu o prospekt emisyjny), zarówno obligacji zwykłych, jak i podporządkowanych o terminie zapadalności do 10 lat. Bank planuje wprowadzać obligacje emitowane w ramach tego programu do notowań na rynku regulowanym GPW lub ASO Catalyst prowadzonym przez GPW lub BondSpot.
Na jaki kupon mogą liczyć inwestorzy?
Sukcesem zakończyła się ubiegłoroczna pierwsza publiczna emisja obligacji podporządkowanych o łącznej wartości 220 mln zł, przeprowadzona w dwóch transzach. Spotkała się ona z ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza inwestorów indywidualnych. W ciągu zaledwie kilku godzin pierwszego dnia subskrypcji objęte zapisami zostały wszystkie obligacje o wartości 150 mln zł. W równie szybkim czasie wykupiona została druga transza obligacji o wartości 70 mln zł. Kupon wynosił wtedy 3 i 3,25 pkt proc. ponad WIBOR. Jest spore prawdopodobieństwo, że tym razem uda się taniej pozyskać finansowanie.
Dla porównania - Pocztowy, inny pośrednio kontrolowany przez skarb państwa bank, rok temu uplasował papiery z kuponem 3,5-proc. Z kolei Getin Noble Bank, prywatna instytucja będąca w trudniejszej sytuacji pod względem wyników i kapitałów, regularnie plasował papiery z kuponem aż 5-proc. i ostatnio udało mu się go zmniejszyć do 4 proc.