Raport walutowy: Złoty nadal trzyma dobrą formę

Znanemu z kontrowersji szefowi NBP ekonomiści muszą zwrócić tym razem honor. Choć może to zaskakiwać, to dzięki zapowiedziom obniżek stóp złoty... radzi sobie lepiej na tle innych walut regionu. Oto nasz comiesięczny przegląd wydarzeń i analiz z rynków walutowych.

Publikacja: 07.08.2023 21:00

Raport walutowy: Złoty nadal trzyma dobrą formę

Foto: Adobestock

Tym razem krytyka ekonomistów pod adresem stojącego na czele NBP Adama Glapińskiego mogła nie być trafiona. Niezależnie od tego, czy zapowiadając obniżki stóp, kierował się on przesłankami gospodarczymi, czy też politycznymi, łagodzenia polityki za zły pomysł wcale nie uznają rynki finansowe (ramka 2). Wręcz przeciwnie, bo od początku kwartału złoty powiększył umocnienie do dolara o 0,9 proc., podczas gdy korona z niezapowiadających zmian w polityce monetarnej Czech straciła 1,1 proc.

Osłabienie dolara do euro wyhamowało

Przypadek złotego to jednak raczej nadal bardziej wyjątek niż reguła, bo w skali globu inwestorzy wciąż ciągną do walut tych krajów, w których wysokie stopy mają szanse się utrzymać. Osłabienie z poprzednich miesięcy wyhamował dolar, jednak na wszelkie sygnały, że rynek pracy za oceanem słabnie – otwierając drogę do łagodzenia polityki przez Rezerwę Federalną – inwestorzy reagują nerwowo (ramka 1).

Tymczasem wobec wymazania w ostatnich tygodniach z oczekiwań obniżek stóp Fedu pod koniec roku mniej atrakcyjne stało się euro. Choć Europejski Bank Centralny nadal ma utrzymać dość wysokie stopy, to wspólnej walucie ciąży także perspektywa zaostrzania polityki fiskalnej, związanego głównie z wycofywaniem kryzysowego wsparcia dla nabywców energii (ramka 3).

Korona i jen odzyskują formę

Wśród najważniejszych walut siły zaczął odzyskiwać przeceniany wcześniej jen, wspierany przez plany Banku Japonii, który chce umożliwić nieznaczną przecenę obligacji emitowanych przez rząd w Tokio (ramka 4). To oznacza pewne zaostrzenie polityki, wspierające jena, ale bijące w inwestorów, którzy japońskiej waluty używają do finansowania zakupów przynoszących wyższe oprocentowanie walut z rynków wschodzących.

Fatalną passę nawet w lepszym od jena stylu przerwała norweska korona. Dzięki zwyżkom cen ropy skandynawska waluta plasuje się na szczycie najsilniejszych walut trzeciego kwartału (ramka 6). Dna rankingu nie opuszczają jednak turecka lira oraz rosyjski rubel. Choć bank Turcji zaprezentował bardziej realne prognozy inflacji, to walucie znad Bosforu ciąży fakt, że nadal zamierza ona zaostrzać politykę bardzo powoli.

1. Dolarowi cięcie ratingu nie szkodzi, ale oczekiwania wobec Fedu już tak

Indeks dolara, który w połowie lipca zszedł najniżej od 15 miesięcy, mozolnie odrabia straty. Amerykańskiej walucie trwale zaszkodzić nie zdołało ubiegłotygodniowe obniżenie przez agencję Fitch ratingu rządu w Waszyngtonie – rynek zaskoczył jego moment, ale wobec wysokiego deficytu budżetowego nie może ono dziwić. W rezultacie decyzja wywołała ucieczkę do bezpiecznych aktywów, a w tej roli najlepiej wciąż sprawdzają się dolar i obligacje USA. Negatywny – ale raczej przejściowy – wpływ na dolara miały piątkowe dane z rynku pracy w USA, gdzie nowych etatów było mniej od oczekiwań.

Zdaniem Kita Juckesa z banku Societe Generale „zielonego” powinna dalej wspierać przewaga krótkich pozycji (zwłaszcza względem euro), których pośród letniego spadku aktywności powinno ubywać na fali unikania ryzyka. Za słabszym dolarem przemawiają jednak oczekiwania przejścia Fedu do łagodzenia polityki, a technicznie indeks dolara znajduje się wewnątrz lekko opadającego kanału. MWIE

2. Złoty utrzymuje zyski. Obniżki stóp mogą mu... pomóc

Złoty, który w pierwszym półroczu znalazł się wśród pięciu najsilniejszych ważniejszych walut świata, nieco traci impet – względem euro w tendencji bocznej utrzymuje się już od dwóch miesięcy. Ciążyły mu ostatnio napięcia na granicy z Białorusią oraz perspektywa przejścia kierowanej przez Adama Glapińskiego RPP do obniżek stóp. Dotychczasowe umocnienie złotego napędzały nadzieje na miękkie lądowanie polskiej gospodarki (recesji udało się uniknąć), a inwestorzy obstawiają, że ewentualne łagodzenie polityki pieniężnej wesprze ożywienie.

W najbliższych sześciu miesiącach w cenach kontraktów FRA są już obniżki na łącznie 100 pkt baz. Mogą się one okazać mniej kontrowersyjne, jeśli we wrześniu inflacja zejdzie poniżej 10 proc. Tymczasem zdaniem Piotra Matysa z InTouch Capital zwrot w polityce pieniężnej osłoniłby Polskę przed wpływem słabej koniunktury na świecie. Według niego złoty wygląda bardziej atrakcyjnie niż korona, bo w Czechach stopy są niższe, a niechęć banku do obniżek ciąży na perspektywach wzrostu. MWIE

3. Wspólna waluta traci impet. Szczyt inflacji już za strefą euro?

Wyjście kursu euro na prawie półtoraroczny szczyt względem dolara okazało się nietrwałe. W ostatnich tygodniach oczekiwania co do dalszego zaostrzania polityki przez EBC się utrzymały, jednak w tym samym czasie rynek zwątpił w przejście pod koniec roku Fedu do obniżek, a to zmniejsza relatywną atrakcyjność lokowania we wspólnej walucie.

Skala notowanego od początku roku umocnienia euro do dolara z ponad 5 proc. skurczyła się w lipcu o ponad połowę. Dalsze istotne zaostrzanie polityki EBC wydaje się nierealne po tym, jak ostatni biuletyn EBC sugerował, że inflacja w strefie euro szczyt najprawdopodobniej ma już za sobą (jednocześnie wzrostowi ciążyć będzie zaostrzanie polityki fiskalnej).

Zakończenie dobrej passy wspólnej waluty zapowiadają stratedzy JPMorgana. Ich zdaniem za sprawą pogarszających się relatywnych perspektyw co do wzrostu stóp procentowych i zachowania rynku akcji notowania euro zejdą w drugim półroczu do 1,05 dol., co oznaczałoby osłabienie o ponad 4 proc. MWIE

4. Bank Japonii postraszył inwestorów. Waluty z rynków wschodzących w dół

Mimo nadal wyjątkowo niskich na tle świata stóp procentowych w Japonii osłabienie jena wyhamowało nie tylko poniżej ekstremum słabości z jesieni, ale i tego z końca czerwca. Za dolara płaci się znów poniżej 142 jenów, co oznacza, że od początku kwartału japońska waluta zyskała 1,7 proc., redukując tegoroczną stratę do 7,8 proc. Japońską walutę wspierają obawy, że możliwe wycofanie Banku Japonii z nadzwyczajnych środków łagodzenia koniunktury obniży jej atrakcyjność w roli taniego źródła finansowania inwestycji cyklicznych. Pod koniec lipca bank w Tokio de facto podniósł ograniczenie dla rentowności obligacji dziesięcioletnich z 0,5 proc. do 1,0 proc.

Rynkowe stopy pozostaną w Japonii dużo poniżej pułapów z innych głównych gospodarek, jednak jen zaczął zachowywać się lepiej, a waluty z oferujących wyższe oprocentowanie rynków wschodzących znalazły się pod presją. Ostatnie posunięcie BoJ to ostrzeżenie, ale w razie bardziej zdecydowanego zaostrzenia polityki jen może umocnić się znacznie bardziej. MWIE

5. Turecki bank przyznaje, że inflacja będzie wyższa, rosyjski wspiera rubla

Mianowana przez Recepa Tayyipa Erdogana nowa szefowa banku Turcji podniosła prognozę inflacyjną, ale trzyma się wcześniejszych planów zaledwie stopniowych podwyżek stóp. Głównym zadaniem nominowanej po zwycięskich dla Erdogana majowych wyborach Hafize Gaye Erkan będzie przywrócenie wiarygodności instytucji, zniszczonej przez lata prowadzenia pod dyktando prezydenta niekonwencjonalnej polityki. Inflacja na koniec roku ma sięgnąć 58 proc., co jest bardziej realistyczną prognozą od zapowiadanych wcześniej 22 proc. Do tej pory Erkan podniosła główną stopę o 900 punktów, do 17,5 proc., co według ekonomistów jest daleko niewystarczające.

Tymczasem inna mocno tracąca w tym roku waluta – rosyjski rubel – powiększyła stratę do dolara do 23 proc. Nadwyżka wpływów z podatku od ropy ma sfinansować bieżące wydatki. Zdaniem ośrodka Bloomberg Economics w krótkim okresie ograniczy to straty rubla, jednak w dłuższym sprawi, że będzie on bardziej podatny na wahania cen eksportowanych surowców. MWIE

6. Droższa ropa pozwoliła norweskiej koronie odrobić część strat

Norweska korona wyrasta na największego wygranego lipcowych zwyżek cen ropy, napędzanych cięciem wydobycia przez Saudyjczyków, powrotem nadziei na ożywienie w Chinach oraz podwyżkami cen ropy rosyjskiej. Od dołka z końca czerwca odmiana Brent surowca podrożała o prawie 19 proc., co walnie przyczyniło się do umocnienia korony o blisko 6 proc.

Mimo to w skali tego roku norweska waluta wciąż jest na minusie zarówno względem euro, jak i dolara. Pierwszy raz od dawna rynki skandynawskie przestały kusić inwestorów relatywnie wyższymi stopami procentowymi, co doprowadziło do odpływów kapitału. Lepsza passa korony to dobra wiadomość dla norweskiego banku centralnego – słabość waluty napędzała inflację, a wobec słabej koniunktury instytucja nie chciała podnosić stóp. Sceptycznie do szans na kontynuację umocnienia w krótkim i średnim terminie podchodzi Nordea Bank, według którego Norwegia będzie prowadziła wzmożony skup walut obcych, a podwyżki stóp nie zajdą tak daleko, jak oczekuje rynek. MWIE

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?