WIG-odzież oczami analityków. Co przyniesie sezon wyników?

To był umiarkowany, pozbawiony czynników takich jak napływ uchodźców i odreagowanie po pandemii kwartał dla spółek obuwniczych i odzieżowych. Z dwóch gigantów to właściciel Sinsay, a nie Half Price szybciej poprawiał wyniki. W drugim półroczu jeszcze tkwi potencjał.

Publikacja: 31.07.2023 21:00

Ruch w galeriach handlowych stopniowo się odbudowuje.

Ruch w galeriach handlowych stopniowo się odbudowuje.

Foto: Fot. mat. prasowe

Nastroje konsumentów w Polsce w okresie wakacyjnym się poprawiały, a wraz z nimi rósł ruch w galeriach handlowych, miejscach, gdzie zlokalizowane są w największym stopniu sklepy z odzieżą i obuwiem. To niewątpliwie dobra wiadomość dla posiadaczy akcji spółek działających w tym segmencie rynku handlu detalicznego. Jednocześnie jednak inflacja, a także wyczerpanie się takich czynników jak odroczony przez pandemię popyt oraz efekt imigrantów zza wschodniej granicy sprawiały, że wzrost przychodów trudniej było przekuć w wyższe wyniki.

To wnioski z analizy „Parkietu” przygotowanej na podstawie wstępnych danych spółek, prognoz biur maklerskich oraz szacunków Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH) za drugi miesiąc minionego kwartału, które publikujemy jako pierwsi.

Większa wiara w LPP

Najnowsze dane PRCH, do których uzyskaliśmy dostęp, to dane za maj. Zgodnie z nimi obroty najemców w centrach handlowych były o 3,8 proc. wyższe niż w maju 2022 r., z kolei odwiedzalność centrów handlowych (PRCH Footfall Density Index), mierzona liczbą klientów na 1 mkw. powierzchni najmu, w tym roku była o 2 proc. wyższa niż rok wcześniej.

– W maju obroty najemców w centrach handlowych wzrosły o 3,8 proc. w stosunku do maja 2022 r., podczas gdy dla całego handlu, według GUS, wzrost sprzedaży detalicznej w cenach bieżących wyniósł 1,8 proc. Centra handlowe nadal notują lepsze wyniki niż inne sektory handlu, a dynamika wzrostu obrotów koresponduje z trendami dla całej branży. Należy pamiętać, że na wyniki handlu mają wpływ czynniki makroekonomiczne takie jak nadal wysoka inflacja, która zmniejsza siłę nabywczą Polaków – komentuje wyniki Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający PRCH.

Jaki był pod tym względem czerwiec – dowiemy się dopiero za pewien czas. Jeszcze później spłyną dane za lipiec, czyli ostatni miesiąc drugiego kwartału roku obrotowego takich firm jak LPP czy CCC.

Wszystko wskazuje na to, że CCC szybciej przedstawi wstępne wyniki za ten okres. Raport w tej sprawie spodziewany jest 8–9 sierpnia. Analitycy nie spodziewają natomiast, aby tym razem wstępne szacunki wyników finansowych przekazało LPP.

Tymczasem to po drugiej z tych firm będących największymi przedstawicielami sektora odzież i obuwie na warszawskiej giełdzie analitycy spodziewają się lepszych informacji. – Po LPP spodziewam się w drugim kwartale dobrych wyników wspieranych istotnym obniżeniem kosztów sprzedaży. W CCC zaś słabych wyników w stosunku do niskiej bazy – przyznaje Sylwia Jaśkiewicz, specjalistka z Domu Maklerskiego BOŚ.

– Baza porównawcza w drugim kwartale tego roku jest bardziej wymagająca dla spółek odzieżowych ze względu na napływ emigrantów oraz odłożony popyt po pandemii. Stąd zakładamy, że dynamiki wzrostu przychodów wyhamują zarówno w przypadku CCC, jak i LPP. Jeśli chodzi o rentowność, częściowo w wynikach spółek powinna być widoczna poprawa marży brutto ze względu na poprawiający się kurs dolara, niższe koszty frachtu oraz również zmiany w cennikach. Jednakże w obydwu przypadkach zakładamy, że presja po stronie konkurencji skutkowała wyższą aktywnością promocyjną, a co za tym idzie – brakiem istotnej poprawy marży brutto w obydwu spółkach. Pod kątem dyscypliny kosztowej LPP wygląda lepiej niż CCC – zgadza się Krzysztof Kawa, analityk Erste Securities.

Siła mniejszych spółek

– Sądzę, że wyniki spółek odzieżowych za sam drugi kwartał będą dosyć umiarkowane, co wynika z jednej strony z pogorszenia momentum przychodowego w ujęciu kwartał do kwartału, a z drugiej z optymalizacji kosztów. Lekkie osłabienie konsumenta wraz z trudniejszą bazą ze względu na napływ uchodźców do Polski w zeszłym roku spowodują, że dynamiki sprzedaży rok do roku będą niższe w stosunku do zaraportowanych w pierwszym kwartale – ocenia Janusz Pięta, analityk Biura Maklerskiego mBanku.

– Największą dynamikę prognozujemy dla marek Sinsay (LPP) oraz Halfprice (CCC). Biorąc jednak pod uwagę niską marżowość w porównaniu z innymi markami, uważamy, że proces poprawy marżowości, a tym samym wyników będzie rozłożony w czasie – komentuje Artur Wizner z Domu Maklerskiego Banku BPS.

Grupa CCC, kierowana przez założyciela i głównego akcjonariusza Dariusza Miłka, ma za sobą kwartał podobny do tego przed rokiem. Średnia prognoz biur maklerskich, które ankietował „Parkiet”, mówi, że przychody Grupy CCC urosły rok do roku o 2,5 proc., wynik operacyjny o nieco ponad 9 proc., a strata netto zmieniła się minimalnie. Pozycje te według rynkowych oczekiwań miały wynieść odpowiednio 2,44 mld zł, 35 mln zł oraz 45 mln zł pod kreską.

Z kolei oczekiwania wobec LPP to przychody wyższe niż rok temu o prawie 10 proc., zysk operacyjny poprawiony o ponad 45 proc., ale – za sprawą mniej korzystnych różnic kursowych – niższy o mniej więcej jedną piątą wynik netto. Daje to odpowiednio: 4,77 mld zł przychodu, 574 mln zł zysku operacyjnego i 422 mln zł zysku netto.

Niewielkiego spadku przychodów w minionym kwartale można spodziewać się natomiast po Grupie VRG, walczącej o klienta ze średniej i wyższej półki cenowej – wynika z danych tej firmy po sześciu miesiącach. Co ciekawe jednak, Answear.com, czyli platforma e-commerce kierowana przez Krzysztofa Bajołka, w minionym kwartale nie spuszczała z tonu i nadal szybko rosła. Już po zamknięciu miesiąca Bajołek wskazywał wprawdzie, że i ta firma obserwuje pewne spowolnienie wśród konsumentów.

– W naszej ocenie trend wzrostowy powinny utrzymać Wittchen oraz Monnari Trade (z potencjałem odpowiednio plus 7,6 proc. oraz plus 32,3 proc. według ostatnich aktualizacji rekomendacji) – mówi Wizner. – Kondycja sektora zależy jednak w dużej mierze od największych spółek, które solidne wzrosty mają już za sobą, stąd uważamy, że należy go postrzegać z ostrożnością. Jeżeli jednak wyniki CCC i LPP nie rozczarują, to dodatkowym czynnikiem prowzrostowym w drugim półroczu powinien być wzrost realnych wynagrodzeń w III kwartale oraz stopniowa poprawa nastrojów konsumentów, co sprzyjać będzie stronie przychodowej – dodaje.

– Sądzę, że spółki znajdujące się w segmencie konsumenta cyklicznego, w tym przede wszystkim spółki odzieżowo-obuwnicze (LPP, Pepco, CCC), zanotują dobrą drugą połowę roku – mówi Janusz Pięta z BM mBanku.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty