Oficjalne dane ujawniły, że rodziny oszczędzają znacznie mniej niż podczas pandemii Covid-19 i maksymalizują limity kart kredytowych, aby utrzymać wydatki w obliczu kryzysu kosztów utrzymania.
Według Banku Anglii Brytyjczycy odłożyli w styczniu 3,5 miliarda funtów na rachunkach oszczędnościowych, co stanowi niewielki wzrost w stosunku do grudnia, ale poniżej średniego miesięcznego wzrostu przed pandemią wynoszącego 4,6 miliarda funtów. Finanse gospodarstw domowych są miażdżone przez najgorszy od pokolenia kryzys związany z kosztami utrzymania, napędzany przez inflację, która osiągnęła najwyższy poziom od 40 lat.
Tempo wzrostu cen – wynoszące 10,1 proc., choć niższe od trzech miesięcy – przewyższyło wzrost płac, co oznacza, że gospodarstwa domowe muszą albo zużywać oszczędności, albo pożyczać, aby utrzymać wydatki.
Ekonomiści obliczyli kwotę dodatkowej gotówki odłożonej od czasu pandemii na około 200 miliardów funtów, co zwiększa oczekiwania, że Brytyjczycy mogą nadal konsumować, mimo że ich realne dochody gwałtownie spadają. Jednak obawy przed nadchodzącą recesją i utratą pracy osłabiły zaufanie konsumentów, co spowodowało, że ludzie są bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy.