#WykresDnia: S&P 500 blisko złotego krzyża

W czwartek 50-dniowa średnia ruchoma indeksu po raz pierwszy od marca 2022 r. przekroczyła 200-dniową linię trendu.

Publikacja: 03.02.2023 09:11

#WykresDnia: S&P 500 blisko złotego krzyża

Foto: AdobeStock

S&P 500 osiągnął w czwartek zwyżkowy wskaźnik techniczny. Według Dow Jones Market Data 50-dniowa średnia ruchoma indeksu giełdowego po raz pierwszy od marca 2022 r. przekroczyła 200-dniową linię trendu. To oznacza to, co na Wall Street jest znane jako „złoty krzyż”, a analitycy techniczni uważają, że kamień milowy sygnalizuje dalszy wzrost.

Po czwartkowym zamknięciu 50-dniowa średnia krocząca dla S&P 500 wyniosła 3953,61, czyli o włos wyżej niż 200-dniowa średnia krocząca 3951,58. Według danych FactSet to pierwszy raz, kiedy ten wzór pojawił się od lipca 2020 r.

Co to oznacza dla inwestorów? Historyczne dane rynkowe pokazują, że złote krzyże często poprzedzają dalsze wzrosty akcji w ciągu następnych sześciu miesięcy lub roku. Ale nie zawsze.

S&P 500 odnotował 52 złote krzyże od 1930 r., jak wynika z danych Dow Jones Market Data, które wykorzystały dane historyczne do uwzględnienia wyników indeksu przed jego utworzeniem w 1957 r. Akcje rosły rok później o 71 proc.

Według Dow Jones Market Data 50-dniowy okres nie zamknął się powyżej średniej 200-dniowej od 11 marca 2022 r.

W okresach zwiększonej zmienności zdarzały się jednak pewne godne uwagi wyjątki. Według danych Dow Jones Market Data S&P 500 spadł w ciągu 12 miesięcy następujących po złotym krzyżu, który miał miejsce 1 kwietnia 2019 r. Zdarzyło się to ponownie w 1999 r., gdy pękła bańka internetowa, a także po złotym krzyżu, który miał miejsce w 1986 r., poprzedzający krach „Czarnego poniedziałku”.

Średnia 50-dniowa jest postrzegana jako miara krótkoterminowego trendu cenowego aktywów, podczas gdy 200-dniowa - jako miara długoterminowego trendu. Złoty krzyż jest postrzegany jako sygnał, że trend wzrostowy się wzmacnia (jego przeciwieństwo, gdy 50-dniowy przecina się poniżej średniej 200-dniowej, jest złowrogo nazywany „krzyżem śmierci”).

Indeks zyskuje średnio 4,5 proc. i 10,1 proc. odpowiednio w ciągu sześciu miesięcy i dwunastu miesięcy następujących po złotym krzyżu, zgodnie z danymi Dow Jones Market Data.

Inne indeksy również osiągnęły w ostatnich miesiącach złote krzyże. W zeszłym tygodniu złoty krzyż zakreślił indeks małych spółek Russell 2000. Dow Jones Industrial Average miał swój ostatni złoty krzyż w grudniu i od tego czasu zaczął rosnąć, chociaż jego dynamika zaczęła słabnąć w ostatnich tygodniach.

Analitycy techniczni, którzy rozmawiali z MarketWatch powiedzieli, że chociaż złoty krzyż jest pomocnym znakiem, że akcje mogą mieć większe pole do wzrostu, analitycy techniczni lubią szukać potwierdzenia w innych wskaźnikach.

– Myślimy o tym tak, że wszystkie duże rajdy zaczynają się od złotego krzyża, ale nie wszystkie złote krzyże prowadzą do wielkiego rajdu. To tylko jeden element układanki – powiedział Ari Wald, szef analizy technicznej w firmie Oppenheimer.

Ostatnio pojawiły się inne zachęcające sygnały, że amerykańskie akcje mogą zmierzać w kierunku trwałego zwrotu. Jednym z przykładów, które przytoczył Wald, była tak zwana linia postępu-spadku, która ostatnio osiągnęła nowy szczyt cyklu.

Według analityków technicznych jest to miara szerokości rynku, która pokazuje, czy zyski głównego indeksu giełdowego są napędzane przez szeroki zakres akcji, czy też przez garstkę.

Według Walda kolejnym zachęcającym sygnałem jest fakt, że sektory cykliczne, takie jak technologia i dobra konsumpcyjne, należą do najlepszych od początku roku.

Dane FactSet pokazują, że usługi komunikacyjne, dobra konsumenckie i technologie informacyjne to trzy najlepiej radzące sobie sektory S&P 500 w tym roku, a usługi komunikacyjne wzrosły o ponad 23 proc. od 1 stycznia.

Przy tak dużej niepewności co do polityki pieniężnej i perspektyw makroekonomicznych niektórzy analitycy wątpią, czy giełda po prostu tak szybko powróci do normalnego funkcjonowania, nawet jeśli inflacja spadła w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, odciążając nieco presję na Fed aby nadal podnosić stopy procentowe.

Jeden z analityków ostrzegł, że inwestorzy, którzy są spragnieni potwierdzenia, że ​​wyprzedaż rynkowa w 2022 roku rzeczywiście się skończyła, powinni podchodzić do wskaźników takich jak złoty krzyż z niepokojem, pomimo jego historycznego rekordu.

– W ciągu ostatnich 20 lat pojawiło się więcej trendów, a złote krzyże zadziałały – powiedział Will Tamplin, starszy analityk w Fairlead Strategies. – Ale w środowisku, które jest trochę bardziej niespokojne, możesz trafić na whipsaw (slangowe określenie używane przez handlowców, które opisuje stan bardzo niestabilnego rynku, na którym po gwałtownym ruchu cenowym następuje szybki zwrot. Czasami cena po prostu skacze bez wyraźnego powodu. Taka akcja cenowa charakteryzuje się naruszeniami linii trendu, fałszywymi wybiciami i nieobliczalnym zachowaniem. Whipsaw – piła biczowa – wywodzi się z działania piły „pchaj i ciągnij”, której używają drwale podczas cięcia drewna).

Według danych FactSet S&P 500 zakończył czwartkową sesję na poziomie 4179,76, najwyższym poziomie zamknięcia od 25 sierpnia. Od początku roku wzrosła o prawie 9 proc.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?