Rosnące stopy procentowe wyzwaniem dla zadłużonych firm

W spółkach finansujących swoją działalność długiem opartym na zmiennym oprocentowaniu wzrost stóp procentowych przełoży się na wyższe koszty finansowe.

Publikacja: 24.04.2022 21:00

Rosnące stopy procentowe wyzwaniem dla zadłużonych firm

Foto: Adobestock

Wiele spółek z coraz większym niepokojem patrzy na rosnące stopy procentowe, co dla zadłużonych firm oznacza wzrost kosztów obsługi długu. Spółki zadłużone w krajowej walucie, o ile nie zabezpieczyły się przed wzrostem stóp procentowych, muszą się liczyć z wyższymi kosztami finansowymi wynikającymi z konieczności zapłaty wyższych odsetek od obligacji, kredytów, pożyczek czy leasingu uzależnionych od rosnących stawek WIBOR.

Koszty finansowe w górę

Z najnowszej, kwietniowej analizy ekspertów Grant Thornton wynika, że na skutek dotychczasowych podwyżek stóp procentowych hipotetyczny zysk netto spółek z indeksu WIG20, z wyłączeniem banków, skurczył się o 3,3 mld zł, z czego o blisko 1 mld zł w ciągu tylko ostatniego miesiąca. Oznacza to, że z powodu samych dotychczasowych podwyżek stóp ich skumulowany zysk z czterech ostatnich kwartałów zmniejszyłby się z 46,8 mld zł do 43,5 mld zł. – Rosnące koszty obsługi zadłużenia będą na pewno ograniczać zyski spółek i ciężko będzie to nadrobić większą sprzedażą czy wyższą marżą. Jeśli założyć, że czeka nas hamowanie w gospodarce, to tym większy wpływ na wyniki spółek będzie miała wysoka stawka WIBOR. Oczywiście każdy kredyt czy obligacje można wcześniej spłacić, ale szykując się na gorsze czasy, jednak lepiej zostawić sobie rezerwy w postaci gotówki, co widać chociażby już po niższych prognozach dywidend, niż zakładano – wskazuje Bartłomiej Zalewski, dyrektor ds. inwestycyjnych w BM Alior Banku.

Ekspert nie ma wątpliwości, że zarządy spółek czekają trudne decyzje do podjęcia, co zrobić ze swoim zadłużeniem. – Największe wyzwanie czeka na małe spółki, które są wrażliwe na wzrost kosztów zadłużenia i raczej nie stosują instrumentów, które zabezpieczają je przed zmianą stóp. Patrząc na duże spółki, to coraz więcej analiz na rynku wskazuje, że zyski spółek będą się kurczyć przez wzrost stóp procentowych, a największy ich wpływ odczują sektory, takie jak budowlanka, telekomunikacja i energetyka. Po drugiej stronie jest sektor finansowy (banki, PZU), który w obecnych warunkach rynkowych może przynosić rekordowe zyski. W długim terminie i tutaj może pojawić się problem ze spłacalnością kredytów, który może przynieść mniejsze zyski – zauważa ekspert.

Spółki pod presją

Z wzrostem kosztów finansowych muszą mierzyć się duże państwowe spółki. Znaczna część zobowiązań energetycznych potentatów jest w postaci długu bazującego na stawce WIBOR. Problem ten dotyczy PGE, Enei i Tauronu, przy czym największe wyzwanie stanowi dla tej ostatniej spółki, choć częściowo negatywny efekt zostanie skompensowany instrumentami zabezpieczającymi. W mniejszym stopniu negatywny efekt może być widoczny w wynikach takich firm, jak PGNiG, PKN Orlen czy Grupa Azoty.

Z kolei wśród spółek z sektora TMT najwyższym zadłużeniem obciążone są telekomy. – W szczególności Cyfrowy Polsat, po ostatnim buybacku i oczekiwanym zakupie aktywów energetycznych i nieruchomościowych, będzie narażony na wyższe koszty. Dług spółki jest denominowany w polskiej walucie i oparty na zmiennej stopie procentowej. W Orange zadłużenie jest już relatywnie mniejsze, a poza tym na najbliższe kilka lat jest zabezpieczone przy stałym koszcie dla spółki – wyjaśnia Dominik Niszcz, analityk Trigon DM. Z kolei wśród największych graczy IT zadłużenie nie stanowi już tak istotnego problemu, część spółek ma nawet pozycję gotówkową netto. – Ze średnich graczy ekspozycję na ryzyko stopy procentowej ma Comp, który ostatnio co prawda istotnie obniżył swój dług netto, ale na tle sektora IT ma nadal ponadprzeciętną dźwignię finansową. Jeśli chodzi o sektor mediów, to w grupie WP zadłużenie jest już relatywnie niewielkie, natomiast w Agorze obciążeniem jest przede wszystkim leasing, ale w większości jest to zadłużenie nieoparte na WIBOR-ze – zauważa.

GG Parkiet

W spółkach handlu detalicznego sytuacja jest znacznie bardziej zróżnicowana. – Wzrost stóp procentowych największy wpływ będzie miał na firmy mocno zadłużone i niebędące w stanie przenieść tego kosztu na klientów. Myślę tu o elastyczności popytu na towary oferowane przez spółkę. Ze spółek detalicznych na przykład mocno zadłużone jest CCC, ale już LPP czy VRG mogą się pochwalić gotówką netto – wskazuje Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ.

Wzrost zysków niezagrożony

W ocenie ekspertów nie należy jednak przeceniać negatywnego wpływy wzrostu stóp procentowych na sytuację finansową krajowych spółek. Jak zauważa Dariusz Świniarski, zarządzający portfelami w Skarbcu TFI, z danych Bloomberga wynika, że oczekiwania rynku zakładają wzrost zysków netto w 2022 r. spółek z WIG20 o 2 proc. rok do roku oraz o 12 proc. dla spółek z indeksu WIG. Dodatkowo od początku roku do dziś oczekiwania te przesunęły się w górę o 1 proc. i 10 proc. odpowiednio dla wskaźnika EPS (zysku na akcję) spółek z WIG20 i WIG. – Te dane pokazują, że analitycy monitorujący te spółki nie widzą zagrożenia dla wzrostów z tytułu wyższych stóp procentowych NBP. Ryzyk dla dynamiki EPS spółek nie widać również ze strony dynamiki PKB. Konsumpcja rośnie wspierana rosnącym realnie funduszem płac. Rekordowo niskie poziomy bezrobocia zarówno w kraju, jak i w strefie euro oraz USA nie implikują scenariusza stagflacyjnego w światowej i polskiej gospodarce, co w naszej ocenie również nie stanowi obszaru ryzyka dla dynamik EPS spółek notowanych na GPW. Oczywiście nie wszystkie branże będą w stanie w br. dowieść dodatnie dynamiki EPS, ale generalnie w całej gospodarce wzrost stóp procentowych w obecnej konfiguracji otoczenia makro nie będzie stanowił przeszkody dla poprawy EPS w 2022 roku przez spółki z GPW – ocenia.

Równocześnie wskazuje na beneficjentów tego zjawiska, a jednym z nich będzie sektor bankowy, gdzie poprawa wyniku odsetkowego może sięgnąć w br. 60 proc. – 70 proc. – Z drugiej strony wzrost stóp procentowych może wywierać presję na wyniki w branży budowlanej, deweloperskiej oraz dóbr trwałego użytku. Tradycyjnie wzrost stóp procentowych wywierał presję na marże w sektorze detalicznym, przez kanał ograniczanej konsumpcji, natomiast obecna sytuacja na to nie wskazuje – zauważa Świniarski.

Stopy procentowe NBP i WIBOR w trendzie wzrostowym

GG Parkiet

Od października do kwietnia główna stopa procentowa w Polsce została podniesiona aż o 4,4 pkt proc., do 4,5 proc., co jest najwyższym jej poziomem od prawie 10 lat. Z punktu widzenia firm zadłużonych w polskiej walucie kluczowe znacznie mają stawki WIBOR. W wyniku wprowadzonych przez Radę Polityki Pieniężnej podwyżek stóp procentowych oraz zapowiedzią dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej WIBOR 6M, będący podstawą oprocentowania kredytów o zmiennej stopie procentowej, wzrósł z 0,28 proc. we wrześniu 2021 r. do 5,91 proc. obecnie. Oczekiwania rynku związane z kontynuacją podwyżek stóp procentowych powodują, że rynkowe stopy (czyli WIBOR) są obecnie wyraźnie wyższe niż oficjalne stopy procentowe NBP.

Tymczasem kontrakty FRA (Forward Rate Agreement) sygnalizują, że za pół roku sześciomiesięczny WIBOR może wynosić 6,9 proc.

Konieczność agresywnego zaostrzania polityki pieniężnej w odpowiedzi na przyspieszająca inflację, która w marcu osiągnęła nienotowany od ponad 20 lat dwucyfrowy poziom, powoduje, że oczekiwania ekonomistów związane z docelowym poziomem stóp procentowych są systematycznie podnoszone. Jeszcze przed kwietniową podwyżką stóp większość ekonomistów uważała, że docelowy poziom stopy referencyjnej to 5–5,5 proc. Według zaktualizowanych przewidywań ekonomistów podwyżki zatrzymają się w okolicach 6 proc. To oznacza, że należy jeszcze się spodziewać przynajmniej dwóch lub trzech podwyżek stóp.

Według najnowszej prognozy ekonomistów PKO BP docelowy poziom stóp procentowych znajduje się w okolicy 6 proc. Z kolei ekonomiści Citi Handlowego w kwietniu podwyższyli prognozę docelowej stopy referencyjnej o 0,75 pkt proc. do 6,25 proc., zaznaczając, że poziom ten pozostaje ruchomy ze względu na ryzyka związane z luzowaniem fiskalnym i ograniczeniem mechanizmu transmisji monetarnej.

Można również znaleźć bardziej odważne prognozy zakładające , że docelowy poziom stóp osiągnie 8 proc. JIM

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty