Tydzień na rynkach: Na giełdach znów przeważają obawy

Przedłużająca się inwazja na Ukrainę, konsekwencje sankcji nakładanych na Rosję, sygnały słabnięcia koniunktury gospodarczej oraz coraz bardzie jastrzębie sygnały płynące z Fedu – to mieszanka czynników oddziałujących na sytuację na rynkach.

Publikacja: 08.04.2022 14:13

Tydzień na rynkach: Na giełdach znów przeważają obawy

Foto: AFP

Nie widać poprawy sytuacji na Ukrainie, co powoduje, że coraz bardziej realne jest nakładanie dalszych restrykcji na Rosję. Będzie to mieć konsekwencje dla globalnej gospodarki, głównie z powodu wysokich cen surowców, w szczególności energetycznych, oraz mniejszej ich dostępności. Obserwacja wskaźników wyprzedzających już sygnalizuje słabnięcie koniunktury, co szczególnie mocno widoczne jest w przypadku Chin, gdzie PMI jest już poniżej 50 pkt. Jednocześnie utrzymująca się wysoka inflacja powoduje, że część banków centralnych jest coraz bardziej zdeterminowana w zaostrzaniu swej polityki. Najlepszym przykładem jest podwyżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej aż o 1 pkt proc. Oczywiście kluczowy wpływ na rynki będą mieć decyzje amerykańskiej Rezerwy Federalnej, z której płyną coraz bardziej jastrzębio brzmiące deklaracje części jej przedstawicieli. Efektem było umocnienie się dolara, którego indeks znalazł się na poziomie najwyższym od prawie dwóch lat. Po chwilowej korekcie znów mocno w górę poszła rentowność amerykańskich obligacji skarbowych, która w przypadku papierów dziesięcioletnich wynosi już 2,65 proc. i jest najwyżej od trzech lat.

Spadki na całej linii

Na tym tle relatywnie dobrze radziła sobie Wall Street. S&P 500 zniżkował o 1 proc., a Dow Jones o zaledwie 0,7 proc. Jedynie Nasdaq Composite zanotował większą przecenę, sięgającą 2,6 proc. Zdecydowanie gorsze nastroje panowały na większości głównych parkietów naszego kontynentu. Indeks we Frankfurcie zniżkował o 2,2 proc., a paryski CAC40 szedł w dół o 3,2 proc. Jedynie londyński FTSE250 zdołał uchronić się przed większym spadkiem i tracił 0,9 proc. Indeks szerokiego rynku Stoxx Europe 600 spadał o 0,7 proc. Największe europejskie gospodarki najmocniej odczują konsekwencje rosyjskiej inwazji na Ukrainę i będących jej następstwem sankcji. Daje o sobie znać nadmierne uzależnienie niektórych państw od surowców, w szczególności energetycznych, pochodzących z Rosji.

Drożejący dolar i obawy związane z bardziej jastrzębią polityką Fedu nie służyły rynkom wschodzącym. MSCI Emerging Markets zniżkował o 2,2 proc., korygując dobrą passę z poprzednich trzech tygodni. Spadki objęły większość parkietów azjatyckich, choć ich skala nie była zbyt duża. Indeksy w Szanghaju i Hong Kongu traciły po około 1 proc. Gorzej było w przypadku giełd naszego regionu. Najmocniej ucierpiał węgierski BUX, który zniżkował o ponad 6 proc. Na kilku parkietach doszło jednak do silnego wzrostowego odreagowania wcześniejszych spadków. Moskiewski RTS zwyżkował o ponad 5 proc. Indeksy giełd w Wilnie i Tallinie szły w górę po ponad 2 proc.

Czas korekty na GPW

Po trwającej od czterech tygodni fali wzrostowej na warszawski parkiet zawitała korekta. Przed globalnym pogorszeniem się nastrojów na giełdach trudno było się uchronić. Najmocniej odczuł to indeks naszych największych spółek, który do czwartku zniżkował o 4,1 proc.

Na razie o zbliżeniu się do ważnego poziomu technicznego oporu, znajdującego się w okolicy 2250 pkt, można raczej zapomnieć. Atakowany był on kilkukrotnie w lutym, przed rosyjską inwazją na Ukrainę. Straty po wojennym tąpnięciu zostały odrobione, ale na więcej bykom nie starczyło siły.

WIG, wskaźnik szerokiego rynku, tracił 3,3 proc., cofając się po chwilowym pokonaniu poziomu 65 000 pkt. Mniej odczuwalna jest na razie korekta w segmencie małych i średnich firm. mWIG40 spadł o 2,3 proc., a sWIG80 jedynie o 0,7 proc. Znów dało o sobie znać osłabienie złotego. WIG20 wyrażony w dolarach oraz MSCI Poland zniżkowały po ponad 5 proc. Jednocześnie warto zwrócić uwagę na spadek aktywności inwestorów, widoczny na wszystkich segmentach rynku, oraz sporą szerokość spadkowej tendencji.

W przypadku blue chips przed spadkami uchroniły się papiery zaledwie trzech firm, wśród których liderem były zwyżkujące prawe o 5 proc. walory Lotosu. Akcje PGNiG i Asseco rosły po nieco ponad 1 proc. Bardzo słabo radziły sobie w ostatnich dniach akcje firm zajmujących się handlem. Papiery Allegro zostały przecenione o ponad 17 proc. Utrzymująca się przez cztery poprzednie tygodnie fala wzrostowa została dość brutalnie skorygowania, na co pewien wpływ mogła mieć informacja o ponownym wejściu do Polski eBaya, czyli kolejnego znaczącego konkurenta. Walory LPP i CCC zniżkowały po 7-8 proc. Korekta dotknęła również walorów Dino, które potaniały o ponad 3 proc. Realizacja zysków, połączona z przekraczającą 13 proc. przeceną, nastąpiła w przypadku akcji JSW. Korekta przybrała na sile na rynku papierów KGHM, które zniżkowały o ponad 6 proc. Ogłoszenie ceny emisyjnej akcji PGE w wysokości 8,55 zł szybko sprowadziło kurs akcji spółki w jej okolicę, co oznaczało spadek o 7,6 proc. Rosnące stopy procentowe nie działają już mobilizująco na notowana akcji spółek sektora finansowego. Inwestorzy zaczęli dostrzegać fakt, że banki mają spore portfele obligacji skarbowych, a ceny tych papierów spadają. Akcje Pekao zniżkowały prawie o 4 proc. PZU o 4,2 proc., a PKO BP o 2,6 proc.

Nieco lepiej wyglądała sytuacja w segmencie średnich firm, choć i tu liczebną przewagę miały niedźwiedzie. Liderem wśród zwyżkujących były drożejące o ponad 10 proc. akcje Polenergii. Spółka zanotowała w ubiegłym roku rekordowo wysokie przychody ze sprzedaży i wzrost zysku netto ze 110,5 do 337,4 mln zł. O prawie 10 proc. w górę poszły walory XTB. Walory Ten Square Games kontynuują ruch w dół. Do czwartku taniały o ponad 20 proc., a od początku roku o ponad 50 proc. Inwestorom najwyraźniej nie spodobały się dane o szacunkowych przychodach ze sprzedaży w pierwszym kwartale. Nie widać końca spadkowej tendencji na rynku akcji Mercatkora, które taniały o ponad 12 proc. O 5,5 proc. zniżkowały papiery Asbisu. Wciąż na notowania wpływają obawy związane z przedłużającą się inwazją Rosji na Ukrainę, tym bardziej że z tego względu analitycy DM BOŚ obniżyli cenę docelową akcji spółki z 43,7 do 19,5 zł. O ponad 6 proc. taniały akcje Datawalk, kontynuując przecenę już drugi tydzień z rzędu. Formy nie mogą wciąż odzyskać walory Budimeksu, których notowania szły w dół o 5 proc.

Ropa nadal w korekcie, gaz i węgiel w górę

Nadal trwa huśtawka nastrojów głównie na rynku surowców energetycznych, związana z wprowadzanymi i planowanymi sankcjami na ich import z Rosji. Choć za decyzją Stanów Zjednoczonych o uwolnieniu części rezerw ropy naftowej nie poszły inne państwa, to jednak ceny tego surowca jeszcze nieco poszły w dół.

Amerykańska ropa WTI do czwartku taniała prawie o 4 proc., schodząc w okolice 95 dolarów za baryłkę. To już spora ulga, biorąc pod uwagę, że w połowie marca cena momentami przekraczała 125 dolarów. Bardzo podobnie przedstawia się sytuacja w przypadku europejskiej Brent, choć tu cena wciąż przekracza 100 dolarów za baryłkę. Można się spodziewać, że w końcu dojdzie albo do zwiększenia wydobycia przez część producentów albo do uwalniania rezerw w kolejnych krajach.

Gorzej jest w przypadku gazu i węgla. Notowania obu tych surowców do czwartku zwyżkowały po ponad 9,5 proc. i w przypadku gazu są bliskie rekordowo wysokim poziomom. Ceny węgla, po wyskoku z początku marca momentami w pobliże 500 dolarów za tonę i późniejszej korekcie, stabilizują się w okolicach 290 dolarów w Rotterdamie. Zapowiedzi europejskich przywódców o uwolnieniu się od rosyjskiego dyktatu w kwestii ropy i gazu to jednak jeszcze dość odległa perspektywa.

Zdecydowanie spokojniej toczy się handel na rynku metali przemysłowych. Notowania kontraktów terminowych na miedź do czwartku zwyżkowały o zaledwie 0,5 proc., a próby bardziej dynamicznych  ruchów w górę spotykają się już drugi tydzień rzędu z kontrą. O ponad 2,5 proc. w dół szły ceny aluminium i był to już drugi z rzędu spadkowy tydzień o podobnej skali. W zależności od rodzaju, od 1 do prawie 2 proc. drożała stal, a notowania rudy żelaza zwyżkowały zaledwie o kilka dziesiątych procent. O ponad 2 proc. w górę szły notowania niklu. Piąty tydzień z rzędu w dół idą ceny platyny, tym razem o ponad 2 proc. Od wyskoku z pierwszej połowy marca spadek sięga już niemal 20 proc., co stanowi przesłankę do ogłoszenia bessy, choć trzeba brać pod uwagę fakt, że liczymy ten spadek od szczytu chwilowej paniki zakupów. Podobnie jest w przypadku palladu, choć skala zniżki jest tu nieco mniejsza. Umocnienie się amerykańskiej waluty stonowało dynamikę wydarzeń na rynku złota. Notowania kruszcu poszły w górę niespełna o 1 proc., zatrzymując się na poziomie nieco ponad 1930 dolarów za uncję.

Mocne zwyżki nastąpiły w przypadku większości towarów rolnych. Notowania pszenicy poszły w górę o ponad 7 proc., soja drożała o ponad 4 proc., a kukurydza o ponad 3 proc. Spore spadki obserwowano natomiast na rynku żywca i mięsa.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?