Od 8 maja szeroki rynek GPW pozostaje w układzie trendu spadkowego. Licząc do piątkowego zamknięcia, WIG stracił już 13 proc., a poniedziałkowa sesja powiększyła skalę wyprzedaży o kolejne punkty. Sytuacja pozostałych indeksów potwierdza słabość GPW. WIG20 stracił w analizowanym okresie 17,9 proc., mWIG40 9,1 proc., a sWIG80 6,9 proc. Mimo ogólnej tendencji spadkowej nie brakuje na rynku spółek, które dają zarobić. Z pomocą analizy technicznej wybraliśmy sześciu emitentów odpornych na spadki.
Selekcja wyboru
– Podstawą analizy technicznej jest trzymanie się długoterminowych trendów, zwłaszcza gdy występują one na spółkach mimo niesprzyjających tendencji na szerokim rynku. Nie ma lepszego potwierdzenia mocy trendu niż trwała, relatywna siła firmy względem WIG – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk CDM Pekao.
Kierując się tymi zasadami, wyłowiliśmy spółki, których ceny akcji charakteryzują się długoterminowymi i stabilnymi trendami wzrostowymi. Aby emitent był w ogóle brany pod uwagę, wykres kursu musiał przede wszystkim zachowywać sekwencję coraz wyższych dołków i szczytów przynajmniej od roku. Ponadto prosta średnia krocząca z 50 sesji musiała poruszać się nad 200-sesyjną i obie powinny mieć wzrostowe nachylenie. Po zastosowaniu tych filtrów otrzymaliśmy 12 spółek, z których ostatecznie wybraliśmy sześć: Indykpol, CD Projekt, Ciech, Neukę, AmRest i Budimex. Średnia stopa zwrotu z akcji tych firm (licząc od 8 maja do zamknięcia piątkowej sesji) wynosi 24,7 proc., co pokazuje, że firmy te nie ulegają nastrojom z szerokiego rynku. Ponadto średnioterminowa zmienność notowań całej szóstki wynosi przeciętnie 6 proc., co świadczy o tym, że ryzyko inwestycji jest relatywnie niskie w porównaniu z potencjałem wzrostowym.
Warto zwrócić uwagę, że techniczna selekcji pozwoliła zbudować portfel trendowych spółek, który jest mocno zdywersyfikowany pod względem sektorów. Mamy tu przedstawicieli sześciu różnych branż: spożywczej, gier komputerowych, chemicznej, farmaceutycznej, restauracyjnej i budowlanej. Ta różnorodność to dodatkowy atut tego zestawienia, zmniejszający ryzyko strat. Nie każdy sektor reaguje bowiem na zmiany na szerokim rynku w taki sam sposób.
Nowy dołek, nowy szczyt
Nieuczciwym byłoby twierdzenie, że wybrane spółki są zupełnie odporne na spadki. Kiedy na szerokim rynku dochodzi do silniejszej korekty, kursy ich akcji również reagują zniżkami. To co jednak odróżnia wyselekcjonowaną szóstkę od indeksów to fakt, że znacznie szybciej odrabiają one straty. Od maja WIG i WIG20 regularnie wyznaczają nowe dołki, a wybrane spółki wybijają nowe szczyty, w przypadku AmRestu, Neuki i Budimeksu nawet szczyty historyczne.