Indeks Dow Jones Industrial Average wzrósł o ponad 100 punktów, a indeks S&P 500 również wzrósł do nowego szczytu, wzmocnionego podpisaniem nowej ustawy stymulacyjnej o wartości 1,9 bln USD, która ma pobudzić wydatki konsumentów i wzrost gospodarczy. Większość Amerykanów ma otrzymać czek stymulacyjny o wartości 1400 USD, który zaczął być wysyłany w weekend, a ekonomiści z Wall Street już zaczęli podnosić swoje szacunki wzrostu PKB na pozostałą część roku oczekując, że ten bodziec spowoduje odbicie konsumpcji.
Jednak szał wydatków Waszyngtonu i superakomodacyjna polityka monetarna zwracają coraz większą uwagę na niekontrolowany wzrost deficytu - co przynajmniej jest jednym z powodów, dla których koszty pożyczkowe rządu zaczęły gwałtownie rosnąć, mimo że Rezerwa Federalna jest nadal zaangażowana we wspieranie wzrostu poprzez niższe rentowności i wyższą inflację. Bank centralny ogłosi w środę decyzję w sprawie polityki pieniężnej, a powszechnie oczekuje się, że potwierdzi łagodniejsze nastawienie.
W ubiegłym tygodniu rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła do przedpandemicznego maksimum około 1,6 proc., co oznacza wzrost o około 50 punktów bazowych w ciągu miesiąca. Kolejny znak ostrzegawczy pojawił się, kiedy cena Bitcoina przekroczyły w weekend rekordowy poziom 60000 USD.
Biorąc pod uwagę duże ilości bodźców fiskalnych i monetarnych, ekonomiści z BlackRock spodziewają się „znacznie silniejszego ożywienia gospodarczego po Covid niż to, czego oczekiwalibyśmy po normalnym ożywieniu". - Restart wzmacnia naszą postawę proryzykowną w ciągu najbliższych sześciu do 12 miesięcy i sprawia, że bardziej skupiamy się na aktywach cyklicznych, takich jak akcje i fundusze private equity - dodał BlackRock.
W piątek ekonomiści Goldman Sachs prognozowali, że fiskalny pakiet ratunkowy nada gospodarce jeszcze większy impuls w 2021 r. szacując, że produkt krajowy brutto wzrośnie o 6 proc. w pierwszym kwartale. Z tego powodu rynki będą uważnie obserwować w tym tygodniu wypowiedzi prezesa Fed, Jerome'a Powella, w celu uzyskania wskazówek, czy bank centralny jest coraz bardziej zaniepokojony ruchami na rynku obligacji i gospodarką, która może się przegrzać. Jednak Goldman zauważył, że urzędnicy Fed raczej nie uznają rosnących stóp procentowych za większy problem w czasie, gdy warunki finansowe pozostają łatwe, aktywność się poprawia, a silne impulsy wzrostowe mają wspierać gospodarkę przez cały rok.
Na giełdzie akcje spółek technologicznych radziły sobie gorzej niż na szerszym rynku, ponieważ stopniowe ponowne otwieranie stanów i miejscowości - oraz masowe szczepienia przeciwko COVID-19, które nabierają tempa - zachęciły inwestorów do rezygnacji z transakcji typu „zostań w domu" faworyzujących takie firmy jak Amazon, Netflix, Apple i Facebook. Rosnące stopy procentowe zwiększyły zmienność w sektorze technologicznym w obliczu oczekiwań wyższych kosztów finansowania zewnętrznego, obciążających firmy rozwijające się.