To, czym handlowały rynki to komunikat, że Fed nie reaguje nawet gdy wzrost i inflacja rosną. Ale długoterminowe rentowności w USA będą nadal rosły , co ponownie wywrze presję na EM FX. Większość walut rynków wschodzących umocniła się wobec słabszego dolara po tym, jak Rezerwa Federalna zobowiązała się do utrzymania stóp procentowych blisko zera przez przyszłe lata, podczas gdy rosyjski rubel osunął się w związku z ryzykiem nowych sankcji wobec Moskwy. Dolar spadł po prognozach amerykańskiego banku centralnego szybkiego skoku wzrostu gospodarczego i inflacji w USA w tym roku po tym, jak kryzys COVID-19 dobiega końca.
Peso meksykańskie i rand południowoafrykański wzrosły o 1 proc., podczas gdy brazylijski real o 0,6 proc. MSCI indeks walut rynków wschodzących wzrósł o 0,1 proc., odwracając spadki z wcześniejszej sesji. - Było po prostu dużo niepokoju, który zdecydowanie wpłynął na rentowność obligacji, ale bardzo gołębia reakcja Fed na dość dobre perspektywy gospodarcze jest dużą ulgą, co naszym zdaniem mogłoby pomóc w utrzymaniu rentowności na obecnym poziomie, jeśli nawet nie spowolnić ich na krótką metę - powiedział Anthony Denier, dyrektor generalny platformy handlowej Webull. Dobrze zachowywały się bardziej ryzykowne waluty, takie jak waluty rynków wschodzących, ze względu na utrzymanie niskich stóp procentowych w USA, ponieważ korzystają one z różnicy stóp procentowych, która zwiększa ich atrakcyjność dla carry trade (strategia inwestycyjna polegająca na pozyskiwaniu finansowania w walucie o niskiej stopie procentowej i lokowaniu tak uzyskanych środków pieniężnych w instrumentach finansowych o wyższej rentowności nominowanych w innej walucie). Rubel jednak stracił 1 proc. d 73,64 wobec dolara.
Wcześniej bowiem akcje i waluty rynków wschodzących spadały w środę, ponieważ inwestorzy nastawiali się na najgorszą sesję od dwóch tygodni z powodu możliwych sankcji amerykańskich. Po osiągnięciu najwyższego poziomu od prawie siedmiu miesięcy ostatniej sesji, rubel spadł o 0,2 proc. po raporcie amerykańskiego wywiadu, który wykazał, że Moskwa prawdopodobnie próbowała wpłynąć na wybory prezydenckie w USA w 2020 r. i na wybór Donalda Trumpa. Może to spowodować nałożenie przez USA sankcji na Rosję już w przyszłym tygodniu.