#WykresDnia: Chiny dołują Bitcoina

Kryptowaluta spadła do najniższego poziomu od lutego po tym, jak chiński bank centralny powtórzył, że tokenów cyfrowych nie można używać jako formy płatności.

parkiet.com

Bitcoin i inne główne kryptowaluty spadły po tym, jak Ludowy Bank Chin wydał oświadczenie, w którym powtarza, że tokenów cyfrowych nie można używać jako formy płatności. Bitcoin zszedł poniżej 40 000 USD po raz pierwszy od początku lutego, spadając aż o 10 proc. do 38 973 USD w środę i kontynuując tygodniowy spadek wywołany przez powtarzające się komentarze Elona Muska. Ether, Dogecoin i sensacja zeszłego tygodnia, Internet Computer, również spadały. - To najnowszy rozdział chińskiego zaciskania pętli wokół kryptowalut - powiedział Antoni Trenchev, partner zarządzający i współzałożyciel Nexo w Londynie, pożyczkodawcy kryptowalut.

Ale to nie koniec. Trzy wspierane przez państwo grupy finansowe w Chinach wydały wspólne oświadczenie, ostrzegające przed wykorzystywaniem kryptowalut jako płatności, powołując się na ich zmienność jako wysokie ryzyko. Ponadto przypominają graczom branżowym, że waluty cyfrowe nie mogą być używane w żadnej działalności finansowej w kraju.

National Internet Finance Association of China, China Banking Association oraz Payment and Clearing Association of China stwierdziły, że ich członkowie nie powinni angażować się w transakcje dotyczące kryptowalut. To także działalność obejmującą usługi pośrednictwa, które ułatwiają handel, a także wymianę pieniądza fiducjarnego.

Bez wyróżnienia Bitcoina, trzy grupy branżowe stwierdziły, że kryptowaluty nie zostały uznane przez chiński bank centralny i zostały oznaczone ze względu na ryzyko finansowe, a także potencjalne powiązania z praniem brudnych pieniędzy. Zauważyły, że wirtualne waluty nie mają rzeczywistej wartości, a ceny można łatwo manipulować.

Waluty wirtualne nie powinny i nie mogą być używane na rynku, ponieważ nie są prawdziwymi walutami, głosi zawiadomienie opublikowane na oficjalnym koncie WeChat LBCh. Instytucje finansowe i płatnicze nie mogą wyceniać produktów lub usług za pomocą wirtualnej waluty.

Oświadczenie nie wspomina o żadnych nowych krokach regulacyjnych, twierdzi Yu Lingqu, zastępca dyrektora w think-tanku China Development Institute w Shenzhen. Zawiadomienie zostało przekazane przez bank centralny, ale zostało opracowane przez stowarzyszenia branżowe, a nie urzędników państwowych, co czyni go mniej potężnym, według Liu Yang, prawnika z kancelarii prawnej DeHeng Law Offices w Pekinie.

- Chcą tylko ostrożności - powiedział Bobby Lee, założyciel i dyrektor generalny firmy Ballet, dostawcy kryptowalut. - Uważają, że rynek jest nabuzowany, kwitnie handel spekulacyjny, działają w interesie ludzi.

Pekin od 2017 roku zakazał pierwszych ofert monet i ograniczył handel wirtualnymi walutami w swoich granicach, zmuszając wiele giełd do przeniesienia się za granicę. W kraju tym odbywało się kiedyś około 90 proc. handlu, ale od tego czasu lwia część górnictwa i głównych graczy uciekła za granicę.

Chiny podjęły ostatnio kroki w celu wyemitowania własnego cyfrowego juana, starając się zastąpić gotówkę i utrzymać kontrolę nad systemem płatności, coraz bardziej zdominowanym przez firmy technologiczne, które nie są regulowane tak jak banki.

- Nie jest to dla mnie zaskoczeniem, ponieważ chińska kontrola kapitału może zostać zakwestionowana przez zakupy kryptowalut w kraju i transfery poza kraj - powiedział Adam Reynolds, dyrektor generalny APAC w Saxo Markets. - Dlatego unikanie ich używania w kraju jest niezbędne do utrzymania kontroli kapitału. Jedyną akceptowalną walutą cyfrową dla rządu z silną kontrolą kapitału jest ich własne CBDC.

Wielu analityków technicznych patrzy na 14-dniowy indeks siły względnej (RSI) Bitcoina, który wszedł we wtorek do poziomów wyprzedanych, a także 200-dniową średnią kroczącą około 39800 USD. Naruszenie tej średniej może oznaczać, że spadnie do 30 000 USD, gdzie wcześniej znajdował wsparcie.

- Jednak w przypadku wielu kryptowalut, takich jak bitcoin i ethereum, długoterminowa perspektywa nie uległa zmianie. Ta coraz popularniejsza klasa aktywów nadal rewolucjonizuje wiele aspektów usług finansowych i chociaż nic nie idzie w linii prostej, długoterminowe perspektywy dla kryptowalut pozostają tak solidne jak zawsze – uważa - uważa Simon Peters, analityk platformy eToro, który podkreśla, że Bitcoin, ethereum i inne kryptowaluty wkraczają teraz w obszar korekty, w większości przypadków spadając o ponad 20 proc. od wartości szczytowej..

- Spodziewalibyśmy się, że kupujący powrócą do kryptowalut w ciągu najbliższych kilku tygodni, korzystając z obecnie niższych cen. Co ważne, nadal obserwujemy większe spadki, a także większe wzrosty kryptowalut, ponieważ coraz więcej inwestorów decyduje się na zakup tej klasy aktywów i nie spodziewamy się, że ten trend się zmieni.