Pomijając takie zmienne, jak żywność i energia, „podstawowy" wskaźnik CPI wzrósł z 3,8 procent w maju w stosunku do roku poprzedniego do 4,5 procent w czerwcu. Inwestorzy, ekonomiści i decydenci przeanalizowali dane o nadchodzącej inflacji w trakcie zaciekłej debaty na temat ryzyka niekontrolowanych cen konsumpcyjnych, napędzanych przez bardzo akomodacyjną politykę fiskalną i monetarną.
Wzrost cen był jak dotąd najbardziej znaczący w sektorach bezpośrednio dotkniętych pandemią koronawirusa. Wydatki związane z podróżami, takie jak opłaty lotnicze, gwałtownie wzrosły, a niedobór półprzewodników przyczynił się do skoku cen używanych samochodów.
Podczas gdy konsumenci wyrażają zaufanie do amerykańskiej gospodarki, najnowsze dane będą wywierać presję na prezesa Rezerwy Federalnej, Jerome'a ??Powella, aby odpowiedział na pytania dotyczące obaw banku centralnego o wzrost cen podczas wystąpienia przed Kongresem w środę i czwartek.
Opublikowane w zeszłym tygodniu protokoły z ostatniego spotkania FOMC pokazały, że urzędnicy odczuli znaczny dalszy postęp w zakresie ożywienia gospodarczego po pandemii „ogólnie uważany za jeszcze nie osiągnięty".
- Wąskie gardła, trudności w zatrudnianiu i inne ograniczenia mogą nadal ograniczać szybkość dostosowywania się podaży, zwiększając prawdopodobieństwo, że inflacja może okazać się wyższa i bardziej trwała niż się spodziewamy – powiedział Powell na posiedzeniu. Bankierzy centralni zgodzili się, że powinni być gotowi do działania, jeśli inflacja okaże się trwała dłużej niż przejściowe problemy łańcucha dostaw związane z ponownym otwarciem gospodarki. W obecnej sytuacji nie oczekuje się, że Fed podniesie stopy procentowe do końca 2022 r. lub początku 2023 r.
Andrew Hunter, starszy ekonomista w Capital Economics, napisał w nocie dla inwestorów, że strach przed inflacją w USA „daleki od zakończenia" i że tymczasowe niedobory i wąskie gardła w dostawach wynikające z pandemii nadal wywierają znaczną presję na wzrost cen. Zauważył jednak, że „większą obawą jest to, że presja inflacyjna wyraźnie narasta teraz również w bardziej wrażliwych cyklicznie sektorach, co może okazać się trwalsze".