Francuska inflacja osiągnęła we wrześniu najwyższy poziom niemal od 10 lat, wynoszący 2,7 proc., nieco mniej niż przewidywano. Dane o niemieckiej inflacji pojawiły się w dalszej części sesji, zwracając uwagę na rosnącą presję cenową, która w ostatnich tygodniach niepokoiła światowe rynki obligacji. Tymczasem ostatni raz, kiedy niemiecka inflacja przekraczała 4 proc., główna stopa procentowa wynosiła 6 proc. Dziś utrzymuje się na poziomie 0 proc.
Rentowności obligacji skarbowych strefy euro wzrosły w czwartek, ponownie wznosząc się po krótkim wytchnieniu z poprzedniej sesji, podczas dnia wypełnionego danymi inflacyjnymi utrzymującymi inwestorów na krawędzi. Gwałtownie rosnące ceny gazu, braki kadrowe, brak statków – presja cenowa na całym świecie może rosnąć szybciej niż przewidywano, podważając pogląd, że inflacja okaże się przejściowa.
Bankierzy centralni zaczynają przyznawać, że inflacja może utrzymywać się na wyższym poziomie przez dłuższy czas, ponieważ szereg czynników powoduje wzrost cen towarów i usług oraz podnosi przyszłe oczekiwania inflacyjne. Ich konkluzje ostatecznie określą, jak szybko decydenci polityczni uwolnią biliony dolarów bodźców monetarnych, aby złagodzić kryzys COVID-19.