Program lojalnościowy powstanie do końca roku

Gościem Andrzeja Steca w poniedziałkowym programie był Tomasz Kulik, członek zarządu PZU.

Publikacja: 15.07.2019 15:38

Program lojalnościowy powstanie do końca roku

Foto: parkiet.com

Polska gospodarka pędzi. Jak to się przekłada na grupę PZU?

Rozpędzona gospodarka to dodatkowy popyt. Rośnie zainteresowanie podmiotów gospodarczych i indywidualnych. Chcą ubezpieczyć te same aktywa na wyższe sumy albo ubezpieczyć nowe. Niskie bezrobocie i wzrost wynagrodzeń przekładają się na coraz większy popyt na usługi ubezpieczeniowe. Klienci myślą, jak ubezpieczyć rzeczy, na które pracowali przez długi czas. W zeszłym roku rynek ubezpieczeń majątkowych rósł prawie o 12 proc. W tym samym czasie na rynku komunikacyjnym obserwowaliśmy duże przeceny. Pomimo przecen OC i AC o 18–20 proc. rynek urósł. To znaczy, że liczba nowszych samochodów była większa, a sumy ubezpieczenia wyższe.

Czy większa pewność konsumenta przekłada się na większy popyt chociażby w ubezpieczeniach turystycznych czy OC w życiu?

Tak i nie. Ubezpieczenia podróżne, kosztów leczenia, mieszkań – tutaj obserwujemy wzrost. Nieco inaczej sytuacja wygląda w ubezpieczeniach na życie, gdzie rynek rok do roku jest płaski. Presja cen na rynku przekłada się na to, że te ubezpieczenia są coraz tańsze, a nie ma napływu nowych ubezpieczeń. Ludzie rzadko sięgają po dodatkowe ubezpieczenia na życie. Przeciętny Kowalski ubezpiecza się w ramach programu grupowego, czasem z żoną i dziećmi. Często brakuje świadomości, że ubezpieczenie grupowe nie odpowiada na wszystkie nasze potrzeby. Jest jeszcze duża praca po stronie ubezpieczycieli i rynku, żeby kształcić klientów.

Czy presja inflacji zadziała na firmy ubezpieczeniowe? Będzie drożej?

To zależy od rynku i produktu. Są produkty, w których nie ma sensu podążanie za trendem podnoszenia cen. Są też produkty, które są na granicy opłacalności. Po długim okresie spadających cen spodziewamy się, że ceny powinny zacząć odbijać. Jesteśmy na dnie cyklu, mam nadzieję, że ta sama refleksja jest po stronie naszych konkurentów.

Zanotowaliście najlepszy w historii I kwartał. To dobry prognostyk na cały rok...

To prawda. Mechanika wyniku kwartalnego w dużej mierze oparta jest na portfelu polis, który był sprzedany 6–12 miesięcy temu. Cena, po której dzisiaj sprzedajemy, a po której pokazywaliśmy wyniki w ramach I kwartału, to dwa inne kosmosy.

Radzicie sobie z kosztami jak wzrost wynagrodzeń?

Staramy się sobie z tym radzić. Obserwujemy inne dynamiki presji cen, w zależności od tego, o jakich stanowiskach, rodzinach czy grupach zawodowych mówimy. Trudno jest np. pozyskać osobę do IT, która jest w stanie przebudować procesy i wpłynąć na ich automatyzację. Staramy się radzić sobie na kilka sposobów. Tam, gdzie to jest niezbędne, podnosimy wynagrodzenia. Jako PZU staramy się być atrakcyjnym pracodawcą. Tam, gdzie jest to możliwe, staramy się uzależnić wszelkie elementy zmienne wynagrodzenia od skonsolidowanego wyniku. Z pracownikami dzielimy się sukcesem wypracowanym w firmie. Promujemy też wszelkie przejawy aktywności w obszarze obniżania kosztów. Powołaliśmy komitet kosztowy, który promuje takie myślenie i przeznacza część z wypracowanych oszczędności na wynagrodzenie za dodatkowy wysiłek.

Niedawno prezes PZU zasygnalizował nową strategię dla grupy z hasłem „10 lat dłużej". Skupicie się na zdrowiu i ubezpieczeniach zdrowotnych?

Jeszcze operujemy w ramach bieżącej strategii. Opiera się ona na budowaniu wartości i skali. W najbliższym czasie chcielibyśmy się zastanowić, jak tę skalę przełożyć na zupełnie inne podejście nas i klientów do zdrowia oraz życia. Nam i klientom na tym najbardziej zależy, każdy chciałby żyć dziesięć lat dłużej. Chcielibyśmy zacząć wpływać na zachowania naszych klientów. Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. 80 proc. otyłych dzieci staje się otyłymi dorosłymi, którzy często mają problemy sercowo-naczyniowe przed 20. rokiem życia. Rośnie liczba hospitalizacji wynikających z problemów sercowo-naczyniowych. Problemy z układem krążenia ma 1,5 mln ludzi. Gdyby w odpowiednim czasie mieli odpowiednią refleksję, mogliby być zdrowi. W nowej strategii myślimy o prewencji w ramach, której jest gigantyczne sprzężenie zwrotne z naszym biznesem. Ograniczenie liczby świadczeń (po stronie opieki zdrowotnej czy ubezpieczeń) w długim czasie wpłynie na nasze przebiegi szkodowe. Będziemy w stanie te same produkty oferować taniej.

Jest wysokie prawdopodobieństwo, że dotychczasowa polityka dywidendowa PZU się utrzyma?

Chcielibyśmy ją utrzymać. Nie widzę niczego, co by wymagało istotnej korekty w tym obszarze. Cały czas jesteśmy postrzegani jako spółka dywidendowa, dzielimy się wypracowywanym sukcesem. Na dywidendy przeznaczamy istotną część wypracowanego wyniku. Rentowność inwestycji w akcje PZU to przeszło 6 proc. Płacimy regularnie dość wysoki kupon, co powoduje, że PZU staje się ciekawym aktywem inwestycyjnym.

Myślicie o programie lojalnościowym dla akcjonariuszy?

Tak. Chcielibyśmy wypracować taki program w pełni i przedstawić do końca tego roku. Zależy nam nie tylko na promowaniu tych, którzy już są, ale w ogóle na regularnym oszczędzaniu. Jeżeli ktoś zaoszczędzi i zostanie z nami, to chcielibyśmy, żeby był jeszcze większym beneficjentem tego rozwiązania. Nie tylko poprzez atrakcyjne oferty związane z produktami, ale chcielibyśmy też stworzyć z klientami długoterminowe relacje. Beneficjentem tego będą PZU i klient. Panel związany z klientami ubezpieczeń chcemy rozszerzyć na klientów inwestycyjnych.

Jakie ma pan nastawienie do PPK?

Jest pozytywne. To rozwiązanie, które będzie powodowało, że luka zastąpieniowa będzie malała. Oczywiście to tylko jedno z rozwiązań, ale każde jest dobre. PPK spowodują, że być może kiedyś problemy po przejściu na emeryturę będą mniejsze. Będzie to też dodatkowy kapitał, który będzie wspierać polską giełdę. Jeśli przełoży się na wyższą kapitalizację i wycenę spółek, to będzie to multiplikator dla rynku. Zobaczymy, jak zachowają się pracodawcy.

Ubezpieczenia
Kolejne zmiany w największym polskim ubezpieczycielu. Były wiceprezes mBanku pokieruje PZU Życie
Ubezpieczenia
Obroty handlowe z polisą
Ubezpieczenia
PZU: po wyborze nowego zarządu kapitalizacja w górę o blisko miliard złotych
Ubezpieczenia
Artur Olech został powołany na prezesa PZU
Ubezpieczenia
Warta: rekord sprzedaży i duże inwestycje
Ubezpieczenia
Wyraźny wzrost wydatków na ubezpieczenia w 2023 r. Ale to był spokojny rok