22–23 lutego odbędzie się aukcja numizmatów Salonu Numizmatycznego Mateusz Wójcicki (www.snmw.pl). Można będzie wylicytować ok. 2,2 tys. numizmatów, których cena zależy tylko od ich wartości symbolicznej. Najniższa cena wywoławcza wynosi 20 zł. W ofercie jest ok. 350 zabytkowych papierów wartościowych w cenie już od 20 zł.
Jak zawsze namawiam do kupowania starych papierów do dekoracji wnętrz służbowych lub prywatnych. Dokumenty te nierzadko mają wybitną wartość plastyczną. Jeśli oprawicie je i udekorujecie nimi służbowy gabinet, to goście waszej firmy na pewno łatwiej i lepiej ją zapamiętają.
Jeśli gabinet, biuro lub choćby prowadzoną kawiarnię udekorujemy ciekawymi papierami, to pozytywnie zainteresują się nami media. Dekoracja zapewni nam darmową reklamę.
Znakomity relaks
Warto kolekcjonować stare papiery, bo to znakomity relaks! Dowiemy się na przykład, że kiedyś nawet lokalni producenci kapeluszy emitowali akcje, dawali sobie radę na giełdzie. Możliwe są ciekawe kolekcje tematyczne, np. dotyczące motoryzacji. W ofercie jest akcja Związku Stowarzyszeń Właścicieli Przedsiębiorstw Samochodowych (cena wyw. 580 zł).
Mnie intrygują pieniądze zastępcze. Ciekawy jest banknot emitowany w XIX stuleciu przez Majątek Niezabitów. To jest „Kwit na ukopane 20 ćwierci ziemniaków". Zbierając takie dziwne dokumenty, poznajemy prawdziwą historię polskiej gospodarki. Wnikamy również w codzienne ubogie życie naszych przodków.