Straty sektora górniczego w zestawieniu rok do roku była jednak mniejsza o ponad 1,6 mld zł. Jak wynika z danych ministerstwa aktywów państwowych, lepsze wyniki niż rok temu wynikają z większego zapotrzebowania na węgiel. W ciągu trzech kwartałów tego roku kopalnie wydobyły ponad 40,8 mln ton węgla. To wzrost rok do roku o 736,4 tys. ton, a więc o 1,8 proc. Patrząc na samą sprzedaż to wzrosła ona o 15 proc., a więc o 5,5 mln ton w ciągu ostatnich 9 mies. Kopalnie dostarczyły na rynek ponad 42,7 mln ton, a na rynek krajowy 38,5 mln ton na rynek krajowy. Co ciekawe, mimo szybko kurczących się zapasów węgla w Polsce, za granicę wysłano blisko 4,3 mln ton węgla. To o  37 proc. więcej niż w porównywalnym okresie przed rokiem. W tym czasie do Polski przesłano ponad 9,2 mln ton węgla z importu. To o170 tys. ton więcej niż rok wcześniej. Polski rynek węgla kształtowany jest w oparciu o długoterminowe umowy z odbiorcami, a rok wcześniej nic nie zakładał kryzysu gospodarczego.  W ciągu trzech kwartałów br. Polskie kopalnie sprzedawały więc węgiel taniej niż rok wcześniej. Średnia cena sprzedaży węgla ogółem wyniosła 319,37 zł za tonę i była o 0,6 proc. niższa w porównaniu do dziewięciu miesięcy w roku poprzednim.

Spadają zaś średnie jednostkowe koszty wydobycia węgla w górnictwie węgla kamiennego po dziewięciu miesiącach 2021 r. Wyniosły one 358,20 zł na tonie i były niższe rok do roku o 16,95 zł.

Tegoroczny wzrost sprzedaży węgla poskutkował wzrostem przychodów górnictwa w ciągu trzech kwartałów do ponad 13,6 mld zł. Koszty sprzedanego węgla przekroczyły jednak w tym okresie 15,5 mld zł, co dało stratę na podstawowej działalności, jaką jest sprzedaż węgla, w wysokości 1,9 mld zł. Strata netto wyniosła 2,85 mld zł i była niższa niż przed rokiem o 1,6 mld zł.

Na koniec września 2021 r. w spółkach węglowych pracowało 77,8 tys. osób , co oznacza zmniejszenie zatrudnienia w odniesieniu do końca 2020 r. o 2,1 tys.