Grupa Lotos podała szacunkowe dane za IV kwartał ubiegłego roku. W tym czasie gdański koncern zanotował 7,92 mld zł przychodów ze sprzedaży, co oznaczało ich wzrost w ujęciu rok do roku o 12,8 proc. Z kolei kluczowy dla firmy wskaźnik, czyli oczyszczony wynik EBITDA LIFO (skonsolidowany wynik operacyjny według metodologii LIFO powiększony o amortyzację po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych) sięgnął 0,89 mld zł. Tym samym zwyżkował o 17,2 proc. Na oczyszczony wynik EBITDA LIFO złożyło się 0,62 mld zł wypracowanych w segmencie produkcji i handlu oraz 0,26 mld zł w segmencie wydobywczym. Wreszcie szacunkowy skonsolidowany wynik operacyjny wg metodologii LIFO po wyłączeniu zdarzeń jednorazowych (oczyszczony EBIT LIFO) sięgnął 0,71 mld zł (poprawa o 28 proc.).

Grupa Lotos podała też, że jej ostateczny wynik operacyjny IV kwartału może wzrosnąć o 0,3 mld zł dzięki zdarzeniom jednorazowy. Dodatni wpływ na jego saldo ma: odwrócenie odpisu aktualizującego nakłady na norweskie złoże YME (0,4 mld zł) oraz rozpoznanie należnego odszkodowania z tytułu ubezpieczenia YME, dotyczącego wadliwej platformy wydobywczej (0,1 mld zł). Z kolei ujemny wpływ na saldo zdarzeń jednorazowych wywarły: odpisy i rezerwy w segmencie wydobywczym oraz produkcji i handlu (po 0,1 mld zł) oraz rezerwa na ryzyko podatkowe (0,05 mld zł).

Grupa Lotos informuje, że podane wyniki mają charakter szacunkowy i mogą ulec zmianie. Ich ostateczne wartości zostaną przekazane do publicznej wiadomości w raporcie rocznym, którego publikację zaplanowano na 7 marca. Wyniki gdańskiego koncernu są poniżej prognoz jakie dla tej spółki mieli analitycy DM BDM. Oczekiwali przede wszystkim lepszego rezultatu w segmencie produkcji i handlu. Z drugiej strony w segmencie wydobywczym zyski okazały się wyższe od zakładanych.

Giełdowi inwestorzy ma szacunkowe dane zareagowali spokojnie. W środę na otwarciu notowań za akcje Grupy Lotos płacili 92,9 zł, co oznaczało wzrost kursu o 0,8 proc.