Dziś na rynku głównym warszawskiej giełdy zadebiutowały akcje i prawa do akcji Unimotu. Pierwsze z nich jeszcze wczoraj były notowane na rynku NewConnect. Ich cena na zamknięciu sesji wyniosła 79 zł. Dziś była kursem odniesienia. Pierwszą transakcję akcjami Unimotu zawarto po 78,95 zł, co oznaczała spadek kursu o zaledwie 0,1 proc. Do obrotu weszło ponad 5,1 mln walorów od serii C do serii I.

Dużo słabiej wyceniane są prawa do akcji serii J, które za jakiś czas będą notowane razem z akcjami. Pierwszą transakcję zawarto dziś nimi po 54 zł. Dla inwestorów, którzy nabyli je na rynku pierwotnym to jednak i tak duży zarobek. W niedawno przeprowadzonej publicznej emisji zaoferowano 2,2 mln walorów serii J po 45 zł. W transzy inwestorów instytucjonalnych nabywców znalazło wówczas 1,76 mln papierów, a w transzy detalicznej 0,44 mln.

Średnia stopa redukcji zapisów inwestorów indywidualnych wyniosła 87,1 proc. Po emisji udział nowych akcjonariuszy w kapitale zakładowym Unimotu wynosi około 27,4 proc. Dwaj najwięksi akcjonariusze Unimotu, czyli firmy Zemadon oraz Unimot Express podpisali ze spółką tzw. umowy lock-up. Zobowiązali się w nich do nie sprzedawania posiadanych walorów przez 12 miesięcy od chwili debiutu spółki na GPW.

Unimot jest drugim tegorocznym debiutantem na GPW. Na rynku regulowanym to 487 spółka. Grupa specjalizuje się w handlu paliwami, prądem i gazem. W ubiegłym roku zanotowała najwyższe w historii przychody i zyski. Skonsolidowana sprzedaż wyniosła 2,5 mld zł, co oznaczało wzrost o 85 proc. Z kolei czysty zarobek przekroczył 30 mln zł i tym samym zwyżkował o 142 proc.