Połowa ankietowanych menedżerów zainteresowanych inwestycjami w sektorze biotechnologicznym wskazała Polskę jako najbardziej atrakcyjny kraj do przeprowadzenia akwizycji. Na drugim miejscu znalazły się Czechy (44 proc.), a na trzecim ex aequo Austria i Rumunia (po 38 proc.). Polska, obok Czech i Austrii, jest też w czołówce krajów wymienianych jako potencjalne miejsce do przejęć firm z sektora dóbr konsumpcyjnych (48 proc.). Ponadto 50 proc. ankietowanych uznało Polskę za najlepszy kraj do ekspansji w regionie w branży energetyczno-wydobywczej. - Wysokie kwalifikacje pracowników i relatywnie niskie koszty pracy w sektorze biotechnologicznym to czynniki, które decydują o atrakcyjności branży. Część inwestorów patrzy na nasz rynek z perspektywy możliwości rozwoju regionalnego i globalnego - twierdzi Jacek Michalski, partner w Wolf Theiss w Warszawie. – Sektor detaliczny cieszy się sporym zainteresowaniem pomimo niesprzyjających regulacji, jak na przykład częściowy zakaz handlu w niedziele. Pozytywny wpływ na postrzeganie branży mają rosnące dochody konsumentów i silny wzrost gospodarczy – dodaje.

Pomimo atrakcyjności poszczególnych sektorów ogólne postrzeganie polskiego rynku fuzji i przejęć pogorszyło się. Wśród krajów Europy Środkowej, Polska spadła o jedno miejsce na czwartą pozycję. Wyprzedziły nas Węgry, Austria i Czechy. Jak wynika z raportu, inwestorzy doceniają wielkość polskiego rynku i silne fundamenty, ale niepokoi ich rosnący wpływ państwa na gospodarkę, w tym na sektor finansowy i energetyczny, oraz upolitycznienie spółek z udziałem skarbu państwa.

Wpływ na postrzeganie polskiego rynku mają również rosnące wyceny spółek i pogłębiająca się różnica w oczekiwaniach cen między potencjalnymi inwestorami a sprzedającymi. Ponad połowa (58 proc.) ankietowanych twierdzi, że obecne wyceny spółek w Polsce są zbyt wysokie. Trzy czwarte uważa, że zaostrzająca się konkurencja o cele przejęć będzie największym wyzwaniem.

W 2018 r. w Europie Środkowo-Wschodniej ogłoszono 445 transakcji, o 13 proc. mniej niż rok wcześniej, a ich łączna wartość wyniosła 21,3 mld euro, co stanowi spadek o 18 proc. w porównaniu z 2017 r. - wynika z danych zebranych przez serwis Mergermarket. Polska była jednym z trzech krajów oprócz Austrii i Czech, gdzie w ubiegłym roku zawarto najwięcej transakcji.