Niepisane ograniczenie wycen przez regulatora oznacza, że spółki debiutują przy wskaźniku cena/zysk na poziomie około 23 lub niższym. Przedsiębiorcy nie mają innego wyjścia jak tylko zaakceptować sztucznie niską wycenę, a później przyglądać się jak kurs wciąż szybuje do dziennego limitu.

Ale to się może zmienić, przynajmniej w przypadku niektórych spółek. Analitycy wskazują, iż ograniczenia wyceny nie będą dotyczyły spółek po raz pierwszy sprzedających chińskie kwity depozytowe (CDR). Te nowe instrumenty mają przyciągnąć na krajowy rynek kapitałowy duże chińskie firmy technologiczne notowane w USA, takie jak Alibaba, Baidu czy NetEase.

Firma Xiaomi, przygotowująca się do debiutu w Hongkongu, ze sprzedaży CDR chce pozyskać 5 miliardów dolarów.

- Muszą poluzować ograniczenia dotyczące wyceny, w przeciwnym razie CDR nie wypalą- przekonuje Ken Wong, zarządzający Eastspring Investments (70 mld dolarów aktywów) w Hongkongu.