Czy Evergrande jest drugim Lehman Brothers?

Od kilku dni na rynkach pojawił się temat dotyczący potencjalnego bankructwa jednego z największych deweloperów w Chinach. Wielkość firmy, a raczej jej dług prowadzi do tego, że sytuacja jest przyrównywana do upadku Lehman Brothers. Czy problemy w Chinach mogą zapoczątkować kolejną falę kryzysu finansowego na świecie?

Aktualizacja: 17.09.2021 16:03 Publikacja: 17.09.2021 16:02

Czy Evergrande jest drugim Lehman Brothers?

Foto: XTB

Rynki giełdowe wydają się być dzisiaj spokojne. Oczywiście nie widać większych problemów w Europie czy na Wall Street, gdzie indeksy znajdują się zaledwie kilka procent od historycznych szczytów. Okazuje się jednak, że na drugim końcu świata sytuacja wygląda zupełnie odwrotnie. Indeksy giełdowe w Chinach czy chińskie akcje notowane w Hong Kongu zachowują się najgorzej od tąpnięcia z marca zeszłego roku. Do minimów z zeszłego roku dla indeksu Hang Seng CE brakuje zaledwie 7%, a do minimów z 2015 roku ok. 15%. Powodem jest nie tylko niepewność dotycząca sytuacji gospodarczej w Chinach, ale w ostatnim czasie możliwość upadku drugiego największego dewelopera w Chinach. Spółka posiada monstrualny dług w wysokości 300 mld dolarów! Spółka w ciągu 2 tygodni informowała wielokrotnie, że ma problemy z obsługą zadłużenia, ale jednocześnie rozmiar firmy sugerował, że otrzyma ona pomoc od państwa. Donosy ze strony Global Times wskazują jednak, że pomoc finansowa wcale może nie nastąpić. Upadek firmy może spowodować, że problemy zaczną się w całym sektorze bankowym w Chinach, co może doprowadzić do załamania akcji kredytowej i lawiny kolejnych bankructw. Oczywiście jest to najgorszy możliwy scenariusz, ale jednocześnie przypomina on pod pewnymi względami upadek banku Lehman Brothers.

Teoretycznie najważniejsze będą działania władz spółki i władz państwa w trakcie weekendu. Z drugiej strony ogłoszenie bankructwa w weekend mogłoby doprowadzić do zapoczątkowania przynajmniej małego kryzysu na globalnym rynku finansowym. Tymczasem rynek szykuje się na przyszłotygodniowe wydarzenie w postaci posiedzenia Fed, na którym teoretycznie może nastąpić komunikacja dotycząca ograniczenia programu QE.

Na samym końcu warto wspomnieć, że mamy dzisiaj tzw. Dzień Trzech Wiedź. Jest to trzeci piątek miesiąca, ostatniego miesiąca kwartału, kiedy to wygasają kontrakty terminowe na akcje, indeksy czy opcje. Wobec tego często w ostatniej godzinie handlu ma miejsce bardzo duża zmienność i rozpoczynanie nowych trendów. Pomimo pozytywnego poranka w Europie, obecnie obserwujemy w większości przypadkach spadki. DAX traci aż 0,6% na ok. 2 godziny przed zamknięciem. Wall Street traci sporo: S&P 500 zniżkuje o 0,2%, natomiast Nasdaq traci prawie 0,5%. WIG20 zniżkuje dzisiaj o 0,2%.

Michał Stajniak

Starszy Analityk Rynków Finansowych

Giełda
Poziom 2500 pkt znów odpycha WIG20
Giełda
Rynki biorą oddech po ostatnich wzrostach
Giełda
WIG20 w konsolidacji na szczycie hossy
Giełda
WIG20 nie może poradzić sobie z poziomem 2500 pkt
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
WIG20 na minusie, ale to byki odniosły zwycięstwo