Od początku lutego do zamknięcia czwartkowej sesji aż 40 spółek odnotowało wzrost kursu akcji wyższy niż 12 proc. Z kolei 38 podmiotów zmniejszyło swoją kapitalizację o więcej niż 8 proc. Niekwestionowanym liderem zwyżek jest Elzab, ze stopą zwrotu sięgającą w lutym już 93 proc. Na drugim biegunie jest Bogdanka, której papiery zdołały potanieć o 29,5 proc. Pod względem wybijania rocznych ekstremów cenowych siły się ostatnio trochę wyrównały. O ile dwa tygodnie temu liczba podmiotów ustanawiających co najmniej roczne maksimum sięgnęła (w całym tygodniu) 32, o tyle tych ustanawiających analogiczne minimum było 14. Tymczasem podczas piątkowej sesji był remis 10 do 10. Z kolei we wtorek 20-sesyjny kanał cenowy opuściło górą 12 spółek, a dołem 7. W środę natomiast z krótkoterminowego progu zmienności ATR(5) wybiło się górą tylko 9 spółek, a dołem aż 22. Trwa więc swoiste równoważenie rynkowych sił na GPW. Potwierdza ten stan rzeczy zachowanie szerokiego WIG. Jego tygodniowa stopa zwrotu sięgała w piątkowe popołudnie tylko -0,4 proc. Notowania pozostają w długoterminowej konsolidacji, przez co w bok poruszają się także średnie z 50 i 200 sesji. W ujęciu krótszym także tworzy się tendencja horyzontalna. Kurs porusza się między średnimi w okolicy 57 700 pkt. Ponadto MACD balansuje na granicy 0, a RSI(14) przebywa dokładnie w środku strefy neutralnej. Im dłużej będzie trwał ten ruch boczny, tym silniejszego można się będzie spodziewać wybicia.

Oczywiście konsolidacja WIG nie bierze się znikąd. W dół ściąga go WIG20, który nie zdołał przebić 50-sesyjnej średniej i zniżkuje (ostatnie pięć lokalnych szczytów na jego wykresie układa się w sekwencję spadkową). MWIG40 i sWIG80 starają się ten ciężar redukować. Indeks średniaków trochę ostatnio osłabł. Zwracałem na to uwagę tydzień temu. Na indeksie, zwłaszcza w cenach zamknięcia, widać podwójny szczyt przy 4100 pkt. Na razie opór działa skutecznie, ale potwierdzeniem formacji będzie pogłębienia dołka 4000 pkt. I to właśnie te dwa poziomy będę w najbliższym tygodniu kluczowe dla układu sił w gronie firm o średniej kapitalizacji. Te z portfela sWIG80 wciąż są relatywnie silne. W czwartek indeks dotarł w porywach do 13 192 pkt. To najwyższy poziom od czerwca 2018 r. i jednocześnie nowy szczyt trwającej od jesienie tendencji wzrostowej. MACD i RSI(14) sygnalizują krótkoterminowe wykupienie, więc możliwa jest korekta. Być może tę ostatnią sygnalizowało czwartkowo-piątkowe schłodzenie. Najbliższe wsparcia znajdują się w strefie 12 950–12 800 pkt. Z kolei krótkoterminowym celem na górze jest 13 700 pkt. Te dwa poziomy wyznaczają potencjalny obszar wahań na najbliższy tydzień. Na koniec warto dodać, że w porównaniu z rynkami rozwiniętymi wypadamy blado. Gdy nasz WIG idzie w bok, S&P 500 i DAX wyznaczają nowe historyczne maksima.