Spadek ten był dość wyraźny. Z oficjalnych statystyk Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych wynika, że w poprzednim miesiącu na całym rynku zniknęło łącznie ponad 5 tys. kont. Za ruch ten odpowiada jednak przede wszystkim jedna instytucja. Chodzi konkretnie o Noble Securities. Brokerowi ubyło prawie 5,3 tys. rachunków, co oznacza, że „stan posiadania" został zmniejszony o ponad 17 proc.

Tego typu ruchy brokerów w ostatnim czasie stały się praktycznie normą. Kolejne firmy dokonują bowiem przeglądu rachunków i decydują się zamknąć te, które są nieaktywne. W 2018 r. zdecydowały się na to m.in.: DM Pekao, BM Alior Banku, CDM Pekao czy też DM BDM. Coraz częściej firmy bowiem wychodzą z założenia, że utrzymywanie nieaktywnych rachunków nie ma sensu, szczególnie w kontekście regulacji, jakie narzucone zostały na domy maklerskie w związku z regulacją MiFID II.

Nie brakuje też brokerów, którzy systematycznie zwiększają liczbę prowadzonych rachunków maklerskich. Liderem pod tym względem jest BM ING BSK. W 2018 r. firmie tej przybyło ponad 10 tys. rachunków, a i 2019 r. instytucja ta zaczęła z przytupem. W styczniu przybyło jej 713 kont. Jest to m.in. pochodna włączenia domu maklerskiego w struktury banku oraz integracji usług maklerskich z bankowymi.

Liderem pod względem liczby prowadzonych kont niezmiennie pozostaje DM mBanku. Według oficjalnych statystyk broker ten obsługuje ponad 302 tys. rachunków. Na drugim miejscu znajduje się CDM Pekao z wynikiem 137,9 tys. kont, zaś na trzeciej pozycji jest DM Pekao, który ma 127,4 tys. rachunków. PRT