Akcje Getin Noble Banku drożeją dzisiaj przed południem na GPW o 9,1 proc., do 0,60 zł (notowania na porannym fixingu, jednym z dwóch w czasie sesji). Z kolei walory Idea Banku zyskują 6,1 proc. i płaci się za nie 5,26 zł. Obroty nie są szczególnie wysokie w obu przypadkach. Wskaźniki wyceny wciąż są bardzo niskie, co wskazuje, że rynek nadal ma duże wątpliwości co do szans tych graczy na odzyskanie rentowności (C/WK Getinu to 0,19, Idei – 0,23 w porównaniu do 1-1,5 dla czołowych banków w Polsce).

Notowania banków Leszka Czarneckiego charakteryzują się w ostatnich miesiącach dużą zmiennością, do czego przyczynił się kryzys wywołany aferą taśmową KNF z połowy listopada ubiegłego roku. Dzisiejsze zwyżki są pochodną informacji w tej sprawie, którą w piątek po sesji opublikowały oba banki. Spełniają teraz wymogi regulacyjne pod względem płynności i ich wskaźniki LCR są wysokie. Getin ma teraz 143 proc., czyli o 43 pkt proc. więcej niż wymagane prawem, zaś Idea Bank aż 166 proc., czyli 66 pkt proc. ponad wymóg (który nota bene został podniesiony z początkiem 2018 r. do 100 proc. z 80 proc.).

Jednak w listopadzie i grudniu sytuacja była trudna – wskaźnik Getin Noble spadł do zaledwie 21 proc. w najgorszym momencie (na początku grudnia) a Idea Banku do 79 proc. Zażegnanie kryzysu możliwe było dzięki zaciągnięciu pożyczki z Narodowego Banku Polskiego, którą oba banki już spłaciły. GNB otrzymał 3,59 mld zł i 1,2 mld zł, zaś Idea 1,05 mld zł.