Niewielka aktywność towarzyszyła także rynkom bazowym, stąd większych zmian nie odnotowały pozostałe pary złotowe. Zdecydowanie ciekawiej prezentowały się notowania krajowego długu, gdzie kontynuowany był wzrost cen długoterminowych obligacji. Dochodowość 10-latki na poziomie 3,14 proc. była najniższa od początku listopada. Źródłem spadku dochodowości – podobnie jak i w ostatnich tygodniach – było ograniczanie przez MF podaży papierów kontrastujące – jak podczas przetargu w miniony piątek – z niezaspokojonym apetytem inwestorów.
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej, które w naszej ocenie jest najważniejszym wydarzeniem w tym tygodniu. Oczekiwana jest podwyżka stóp procentowych o 25 bps. Kluczowe będzie nastawienie amerykańskich bankierów centralnych do normalizacji polityki pieniężnej w drugiej połowie roku. Pod wpływem ostatnich rozczarowujących danych makro, w szczególności z rynku pracy USA, wiara inwestorów w trzy podwyżki stóp procentowych w 2017 r. wyraźnie zmalała. Podtrzymanie tego scenariusza – zgodnego z marcowymi prognozami Fedu – byłoby wsparciem dla wartości dolara i mogłoby wpłynąć na spadek wartości EUR/USD. Dla złotego, który w ostatnich tygodniach wykazywał się dużą odpornością na niesprzyjające wydarzenia globalne, taki scenariusz oznaczałby jedynie niewielką korektę i powrót kursu EUR/PLN do poziomu 4,21.