Wystąpienia najważniejszych bankierów centralnych w Jackson Hole zgodnie z oczekiwaniami nie były przełomowe, a zarówno ze strony Janet Yellen jak i Mario Draghiego nie popłynęły nowe deklaracje dotyczące przyszłej polityki monetarnej. Wystarczyło to do tego, aby rynek walutowy dynamiczne zareagował, a notowania EURUSD znalazły się na nowych szczytach powyżej 1.19, które otwierają drogę w kierunku okrągłego poziomu 1.20.
Pierwszy impuls wzrostowy dla notowań EURUSD pojawił się podczas piątkowego popołudnia, kiedy to Janet Yellen podczas swojego wystąpienia jakkolwiek nie odniosła się do kwestii przyszłej polityki monetarnej, co zostało gołębio odebrane i poskutkowało szerokim osłabieniem amerykańskiej waluty. Szefowa Fedu podkreśliła jedynie, że w zakresie obydwu mandatów Fed zrobiony został znaczący postęp. Jej słowa o braku konieczności wprowadzania istotnych zmian w zakresie regulacji wsparły natomiast Wall Steet. W kierunku dalszych wzrostów oddziaływać powinien również gołębi odbiór wystąpienia Yellen. Szef EBC z kolei pierwszą część przemówienia poświęcił kwestii handlu międzynarodowego i ryzykom jakie przed nim obecnie stoją w związku ze wzrostem protekcjonizmu. Dopiero w dalszej części wystąpienia odniósł się do sytuacji strefy euro, kiedy to zaznaczył, że choć ożywienie gospodarcze wygląda coraz lepiej, to jednak presja inflacyjna pozostaje niedostateczna, a EBC musi dążyć do osiągnięcia celu. Draghi dodał również, że znaczący stopień akomodacyjności polityki monetarnej w dalszym ciągu jest potrzebny, a cierpliwość wskazana, ze względu na pozostający zastój na rynku pracy. Rozczarowaniem było to, że szef EBC nie odniósł się do wysokich notowań euro. Jego wystąpienie nie było ani jastrzębie ani gołębie, przez co w dniu dzisiejszym notowania EURUSD mogą cofać się z wyznaczonych w piątek niespełna 3 letnich szczytów. Sentyment wobec wspólnej waluty w dalszym ciągu pozostaje jednak byczy i do okrągłego poziomu 1.20 brakuje już tylko kilkudziesięciu pipsów. Brak odniesień szefa EBC do przyszłości programu QE sugeruje natomiast, że taka dyskusja będzie dopiero toczyła się podczas przyszłotygodniowego posiedzenia EBC, a z samą decyzją Rada Prezesów może wstrzymać się do października, co byłoby negatywne dla euro. W tym momencie notowania EURUSD korygują się po piątkowych wzrostach, a rynek zaczyna już skupiać uwagę na sierpniowych danych z rynku pracy w USA.
Jackson Hole należy jeszcze przypomnieć słowa szefa Banku Japonii Kurody, które przemawiają za słabością jena. Podkreślał on, że przez jakiś czas bardzo akomodacyjna polityka monetarna będzie w Japonii potrzebna, gdyż droga do celu inflacyjnego pozostaje bardzo długa. Z piątkowych wydarzeń warte jeszcze uwagi są pozytywne sygnały płynące z administracji, gdyż mają one szansę pozytywnie przełożyć się na sytuację na Wall Street. Główny doradca ekonomiczny Trumpa Gary Cohn stwierdził, że spodziewa się zmian w systemie podatkowym przed końcem roku, a sekretarz skarbu Mnuchin liczy na to, że porozumienie w kwestii podniesienia limitu zadłużenia uda się osiągnąć we wrześniu. Na początku tygodnia negatywnie na sentyment rynkowy mogą jednak przekładać się próby rakietowe przeprowadzone przez Koreę Północną w trakcie weekendu. Notowania USDJPY pozostają nieco powyżej 109.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku