Stanowiło to jednak zagrożenie dla mieszkańców Japonii, którzy dostali zalecenie do przygotowania się do ewakuacji. Od ostatniej próby rakietowej przeprowadzonej przez północnokoreański reżim minął miesiąc. Jak wynika z dzisiejszej rozmowy pomiędzy premierem Abe, a Trumpem jest zgoda do tego aby zwiększyć nacisk na Koreę Północną w celu zneutralizowania zagrożenia. Wydarzenie przełożyło się na ucieczkę w kierunku bezpiecznych przystani. Złoto kontynuuje zapoczątkowany w dniu wczorajszym rajd na północ i notowane było już nawet powyżej 1320 USD za uncję, co jest najwyższym poziomem od listopadowej nocy po wyborach prezydenckich w USA. Na rynku walutowym najmocniejszy oczywiście jest japoński jen i frank szwajcarski. Para USDJPY zaraz po pojawieniu się informacji spadła do 108.30, po czym jednak próbowała powrotu w kierunku 109. Na rynku akcyjnym, gdzie po bardzo słabym otwarciu, oberwaliśmy próbę odrabiania strat. Kontrakt terminowy na S&P 500 na początku sesji azjatyckiej spadł o blisko 20 punktów i znajduje się obecnie poniżej 2430 pkt. Niemiecki Dax z kolei otworzył się nieco powyżej 12000 pkt i podejmuje próbę powrotu powyżej 12100 pkt., co zdecydowane jednak utrudniają notowania EURUSD, które znalazły się powyżej 1.20.

W obecnej sytuacji rynek finansowy może jednak mieć spory problem z ponownym wyjściem na wyższe poziomy po tym jak Donald Trump, co prawda w odniesieniu do gróźb kierowanych pod adresem Stanów Zjednoczonych, ale ostrzegał, że północnokoreański reżim spotka się z wściekłością i ogniem jakiego jeszcze świat nie widział jeśli nie przestanie stanowić zagrożenia. Sytuacja geopolityczna staje się więc coraz bardziej napięta, co w momencie gdy na horyzoncie pojawia się kwestia podniesienia limitu zadłużenia w USA może powstrzymywać inwestorów od zakupów bardziej ryzykownych aktywów. Choć fundamenty obecnej hossy jakimi jest bardzo akomodacyjna polityka pieniężna są mocne, to jednak utrzymujące się ryzyka mogą utrzymywać rynki w korekcyjnych nastrojach.

Na rynku EURUSD obserwujemy kontynuację ostatnich trendów, co przekłada się na wyjście notowań powyżej 1.20. Do zmiany obecnego trendu i korekty spadkowej potrzeba bądź pozytywnych sygnałów z USA, bądź negatywnych ze strefy euro, które mogą dopiero przynieść czwartkowe dane o inflacji. Do tego czasu poziom 1.20 nie powinien stanowić żadnej psychologicznej bariery. W przypadku danych z USA rynek czeka na piątkową publikację sierpniowych danych z rynku pracy. W dniu dzisiejszym poznamy natomiast wskaźnik koniunktury konsumenckiej Conference Board.

Podwyższony poziom awersji do ryzyka przekłada się na dużą słabość notowań ropy, których próbę ratowania w dniu wczorajszym podjęli producenci ropy. Wall Street Journal powołując się na anonimowe źródło donosił w dniu wczorajszym, że Arabia Saudyjska i Rosja forsują przedłużenie o kolejne 3-miesiące limitu wydobycia ropy naftowej, co podniosło notowania WTI w dniu wczorajszym z okolic 46 USD za baryłkę. Jeśli sentyment po nocnych wydarzeniach będzie się normalizował notowania czarnego złota powinny podążać powyżej 47 USD, co dodatkowo powinien wspierać słaby dolar.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku