Ruch ten miał charakter korekcyjny, po tym jak notowania dotarły w piątek do dolnego ograniczenia trendu horyzontalnego, w którym kurs EUR/PLN porusza się od miesiąca. Co ciekawe, wczoraj przecena złotego odbyła się przy niemal niezmienionym eurodolarze, co nieco zaburza obowiązującą w poprzednich dniach korelację słaby dolar = mocny złoty i odwrotnie.
Dalsza część tygodnia zapowiada się niezwykle atrakcyjnie pod kątem liczby potencjalnych wydarzeń mogących wpływać na rynkową zmienność. Inwestorzy z uwagą śledzić będą między innymi wstępne dane o PKB za trzeci kwartał w strefie euro (wtorek) czy publikację inflacji CPI za październik w USA (środa) i strefie euro (czwartek). Niezwykle interesująco zapowiada się dzisiejsza konferencja we Frankfurcie, gdzie w jednym panelu uczestniczyć będą szefowie banku centralnego USA, strefy euro, Wielkiej Brytanii i Japonii. Temat „Wyzwania i możliwości w komunikacji banku centralnego" nie powinien wpływać na oczekiwania co do perspektyw polityki pieniężnej w tych krajach, ale tak silna reprezentacja prezesów największych banków centralnych z pewnością skupi uwagę inwestorów. Warto również zwrócić uwagę na fakt, iż na świecie nie zanika ryzyko polityczne, choć obecnie dotyczy innych walut niż w październiku, gdy w większości – za sprawą Katalonii – skupiało się wokół euro. Rządowe perturbacje dotyczą Wielkiej Brytanii i Australii.