Dolar ma szanse na odbicie

Publikacja: 26.01.2018 11:13

Kluczowe informacje z rynków:

EUROSTREFA: EBC nie zmienił wczoraj treści przekazu po posiedzeniu. Podczas konferencji prasowej Mario Draghi przyznał, że wzrost gospodarczy w ostatnich miesiącach był szybszy, niż oczekiwano, a inflacja CPI powinna utrzymać się na obecnych poziomach przez kilka miesięcy, zanim znów zacznie rosnąć. Dodał też, że mocne euro stanowi źródło niepewności dla perspektyw inflacyjnych, a ECB nie prowadził dyskusji nt. skali ograniczenia aktywów. Zaznaczył, że szanse na podwyżkę stóp procentowych w tym roku są bardzo niskie. Tymczasem agencja Reuters poinformowała wczoraj wieczorem powołując się na źródła, że Radzie Prezesów ECB zaczynają rysować się podziały wobec tego, czy na marcowym posiedzeniu należy zmienić treść komunikatu, biorąc pod uwagę ostatnie zwyżki euro, które mogą utrudnić osiągnięcie celu inflacyjnego. Część członków zwraca uwagę, że takie zmiany w komunikacie powinny mieć miejsce dopiero w czerwcu.

USA: Prezydent Donald Trump stwierdził w wywiadzie dla CNBC, że „ostatecznie chciałby zobaczyć silnego dolara", a wcześniejsze komentarze Sekretarza Skarbu Mnuchina były „wyrwane z kontekstu". Z kolei wysoko postawiony przedstawiciel administracji Białego Domu dał dzisiaj do zrozumienia w Davos, że nie ma różnic pomiędzy Trumpem, a Mnuchinem, jeżeli chodzi o podejście wobec dolara.

WIELKA BRYTANIA: Wstępny odczyt PKB za IV kwartał wypadł nieco powyżej oczekiwań (o 0,1 p.p.). Dynamika wzrostu wyniosła 0,5 proc. k/k i 1,5 proc. r/r. Niemniej w porównaniu z III kwartałem (0,4 proc. k/k i 1,7 proc. r/r) trudno o nadmierny optymizm.

Opinia:

Odbicie amerykańskiej waluty po wieczornych komentarzach prezydenta Trumpa, który dał do zrozumienia, że „ostatecznie chciałby widzieć silniejszego dolara" okazało się krótkotrwałe. Podczas sesji azjatyckiej „zielony" znów tracił. Niemniej na koszyku BOSSA USD widać, że nie udało się zejść poniżej wczorajszych minimów. To w połączeniu z faktem, że testujemy teraz 7-letnią linię trendu wzrostowego, może dawać pewne szanse na to, że zobaczymy krótkoterminowy przełom. Dla inwestorów kluczowe będzie zaplanowane dzisiaj o godz. 14:00 wystąpienie Trumpa w Davos, chociaż po wczorajszym wywiadzie dla CNBC widać już, że Biały Dom nie chce wprowadzać dodatkowego zamieszania. Trump może mówić, że słowa Mnuchina zostały „wyrwane z kontekstu", ale jak skomentować to, że wywołały spore emocje wśród decydentów w bankach centralnych (Draghiego z ECB, oraz Jordana z SNB), a szefowa MFW Christine Lagarde dała wprost do zrozumienia, że amerykański Sekretarz Skarbu powinien wytłumaczyć powody zerwania z ponad 20-letnią „tradycją" werbalnego wspierania dolara. Niewykluczone, że temat „zostanie wyciszony", aby powrócić przy okazji zaplanowanego na czerwiec szczytu G-7 w Kanadzie. Dzisiaj po południu mamy publikację wstępnych danych nt. dynamiki PKB za IV kwartał w USA (szacunki zakładają wzrost o 3 proc. w ujęciu zanualizowanym, oraz odbicie inflacyjnego PCE Core do 1,8 proc. k/k z 1,3 proc. k/k), oraz grudniowej dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku. Jeżeli Trump nie da nowych pretekstów do niepokoju rynkom finansowym, a dane makro z USA nie zaskoczą negatywnie, to możemy zobaczyć próbę odbicia dolara w godzinach wieczornych. Ciekawy układ mamy na wykresie EUR/USD. Po wczorajszej świecy, która przybrała postać „spadającej gwiazdy" mamy próbę ponownego podejścia pod okolice 1,25. Rzadko kiedy bywa jednak, aby taki układ techniczny zaowocował ustanowieniem nowych szczytów. Biorąc pod uwagę spekulacje agencji Reuters dotyczące Europejskiego Banku Centralnego (nie można wykluczyć przesunięcia planowanych zmian w komunikacie po posiedzeniu z marca na czerwiec), wydaje się, że EUR/USD należy się nieco większa korekta dynamicznego ruchu z ostatnich dni. Warto będzie obserwować zachowanie się notowań przy przyspieszonej linii trendu wzrostowego w rejonie 1,23. Jej złamanie będzie oznaczać, że zejdziemy w okolice 1,2160, lub nieco niżej.

Wykres tygodniowy BOSSA USD

Wykres dzienny EUR/USD

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?