Tąpnięcie na giełdach zagranicznych bez znaczącego wpływu na PLN

Poranny, wtorkowy handel na rynkach finansowych przynosi podtrzymanie wyraźnego podbicia układów risk-off zwyczajowo niekorzystnych również dla walut EM, PLN pozostaje jednak relatywnie stabilny.

Publikacja: 06.02.2018 06:54

Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,1630 PLN za euro, 3,3662 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,6093 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,6956 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,532% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wydarzenia ostatnich godzin na rynkach przypominają o tym, że każdy nawet najmocniejszy trend kiedyś się kończy. W trakcie sesji w USA tamtejsze indeksy straciły ponad 4% (SPX -4,09%), schodząc do poziomów z połowy grudnia 17'. Również w Azji obserwujemy wyraźne podbicie do ryzyka, gdzie Nikkei przejściowo tracił blisko 7%. Również „indeks strachu" VIX zanotował potężne podbicie do 37,3 pkt vs wczorajsze okolice 12 pkt., co wskazuje na pewne zaskoczenie inwestorów w zakresie głębokości oraz dynamiki korekty. Co ciekawe „tąpnięcie" to nie przekłada się jak dotąd na rynek walutowy, który pozostaje relatywnie stabilny. Eurodolar  oscyluje tuż poniżej 1,24 USD, co w konsekwencji nie wywiera znaczącej presji podażowej na waluty EM, w tym PLN. Powoduje to, iż złoty nie notuje większych zmian – oczywiście sama presja podażowa (m.in. na CHF/PLN czy USD/PLN) jest w dalszym ciągu widoczna, jednak w stanie tym tkwimy już kilka sesji. Wydaje się, iż kluczowym czynnikiem będzie zachowanie dolara – i scenariusz czy układ risk-off z rynków akcyjnych nie przeniesie się również docelowo na FX.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych publikacji makroekonomicznych z kraju. RPP rozpocznie pierwszy dzień dwudniowego posiedzenia, a poda jedyne informacje dot. podaży długu na czwartkową aukcję obligacji (zakres 3-6 mld PLN). Na szerokim rynku dane bedą miały mniejsze znaczenie, gdyż inwestorzy obserwować będą czy wczorajsze zniżki spowodowałby podbicie popytu i lokalne odbicie na rynkach.

Z rynkowego punktu widzenia trudno obecnie zakładać scenariusz umocnienia PLN – na większości par widoczne jest podtrzymanie presji podażowej, co przy globalnym układzie risk-off powinno przynieść impuls deprecjacyjny. Kluczowym pozostaje jednak dolar i jego wpływ na notowania EM.

Konrad Ryczko

Analityk

Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Waluty
W obiegu wciąż najwięcej jest stuzłotówek, ale gonią je dwustuzłotówki
Waluty
Dolar wciąż pod presją, a dług rozpala emocje
Waluty
Złoty imponuje siłą w ostatnim czasie, ale jest ona mocno wybiórcza
Waluty
Amerykański dolar skazany jest na jeszcze mocniejszą przecenę?
Waluty
Słabość dolara wspiera metale szlachetne. Jak długo może jeszcze potrwać?
Waluty
Korona norweska ostatni raz była tak mocna prawie dwa lata temu