Dodatkowo w kierunku mocniejszego dolara oddziaływało ryzyko dalszej eskalacji wojen handlowych. Ostatnie kilkanaście dni przyniosło jednak sygnały mogące sugerować, że okres siły amerykańskiej waluty może powoli dobiegać końca. Wzrost gospodarczy za oceanem pozostaje wciąż relatywnie mocny, rosną jednak obawy o to, że gospodarka USA najlepszy moment w obecnym cyklu ma już za sobą, co sugerują wypowiedzi prezesa i wiceprezesa Fed w tym tygodniu. Coraz więcej jest też wątpliwości, czy Fed będzie w stanie kontynuować cykl podwyżek w obecnym tempie, szczególnie że poza oczekiwanym spowolnieniem wzrostu gospodarczego w USA argumentem przeciwko kolejnym podwyżkom jest działający w kierunku niższej inflacji obserwowany w ostatnich tygodniach silny spadek cen ropy. Na niekorzyść dolara działają w końcu ostatnie sygnały z frontu wojen handlowych, które sugerują większą gotowość Chin do ustępstw. Wyraźniejsze osłabienie dolara wciąż powstrzymują problemy w innych rejonach, przede wszystkim w Europie, gdzie utrzymują się obawy o pogłębienie spowolnienia gospodarczego, włoski budżet czy brexit – ewentualna poprawa sytuacji na tych polach może ostatecznie przypieczętować los dolara w średnim terminie. ¶