Po posiedzeniu RPP prezes Glapiński potwierdził oczekiwania co do tego, że stopy procentowe pozostanę stabilne zarówno w 2019 r., jak i w 2020 r. Utrzymał ten pogląd nawet mimo ogłoszonego przez rząd wzrostu wydatków fiskalnych. Zgodnie z najnowszą projekcją NBP stymulacja fiskalna gospodarki przełoży się na wzrost PKB w Polsce w 2019 r. na poziomie 4,0 proc. wobec 3,6 proc. zakładanych w listopadowej prognozie. NBP spodziewa się, że inflacja CPI w 2019 r. sięgnie 1,7 proc. wobec 3,2 proc. w listopadowej projekcji. Najnowsza projekcja NBP jest zasadniczo zgodna z naszymi szacunkami i nie różni się też dużo od konsensu rynkowego, dlatego marcowe posiedzenie było raczej neutralne pod względem implikacji rynkowych. Większą zmienność na rynku wprowadziły decyzję EBC, który nieoczekiwanie już teraz zdecydował się na zmianę „forward guidance". EBC poinformował, że stopy pozostaną na obecnym poziomie przynajmniej do końca 2019. Drugą kluczową decyzją posiedzenia było uruchomienie nowej rundy pożyczek dla banków (TLTRO). Decyzje EBC były bardziej gołębie, niż zakładał to konsens rynkowy, i przełożyły się na ruch spadkowy w przypadku rentowności europejskich obligacji, który pociągnął za sobą również dochodowości polskich papierów. Na rynku walutowym w konsekwencji osłabiało się euro w relacji do dolara, spadek ten nie zaszkodził jednak notowaniom złotego, który utrzymał się w okolicy 4,30 w relacji do euro. ¶
Wojciech Stępień CFA ekonomista, BGŻ BNP Paribas