CHINY / DANE / STOPA RRR: Poznaliśmy dane nt. inflacji CPI i PPI za luty. W pierwszym przypadku obniżyła się ona do 13-miesięcznych minimów (chociaż odczyt na poziomie 1,5 proc. r/r był zgodny z szacunkami), a w drugim do 0,1 proc. r/r wobec spodziewanych 0,2 proc. r/r. Dynamika nowych pożyczek zmalała w lutym do 885,8 mld CNY (szacowano 975 mld CNY). Agencje opublikowały też słowa szefa Ludowego Banku Chin, który stwierdził, że jest trochę miejsca do ciecia stopy rezerw obowiązkowych dla banków komercyjnych (RRR). Potwierdził też wolę wsparcia akcji kredytowej mniejszych przedsiębiorstw.
USA / FED: Podczas wykładu w Stanford w weekend, szef FED zwrócił uwagę, że negatywne ryzyka dla gospodarki uległy zwiększeniu, a większość zewnętrznych gospodarek zaczęła spowalniać pół roku temu. Z kolei w wywiadzie dla mediów Powell podkreślił, że FED będzie z dużą uwagą przyglądał się publikowanym dzisiaj danym nt. sprzedaży detalicznej.
EUROSTREFA / NIEMCY/ FRANCJA: Handelsblatt podał, że niemiecki rząd szykuje kolejną rewizję prognoz wzrostu PKB na ten rok – do 0,8 proc. z 1,0 proc. (po tym jak kilka tygodni temu została ona obniżona z 1,8 proc.). Tymczasem opublikowane dzisiaj rano dane nt. produkcji przemysłowej w styczniu nieoczekiwanie przyniosły jej spadek o 0,8 proc. m/m przy prognozie wzrostu o 0,5 proc. m/m. Z kolei Bank Francji obniżył dzisiaj szacunki wzrostu PKB w I kwartale b.r. do 0,3 proc. z 0,4 proc. NORWEGIA / DANE: W poniedziałek rano dostaliśmy zaskakująco dobre dane nt. inflacji bazowej CPI w lutym, odczyt przyspieszył do 2,6 proc. r/r z 2,1 proc. r/r, ale już szeroka miara CPI cofnęła się do 3,0 proc. z 3,1 proc. r/r, chociaż szacowano 2,8 proc. r/r. To jednak podbiło oczekiwania rynku, co do możliwej podwyżki stóp przez Norges Bank podczas posiedzenia 21 marca.
WIELKA BRYTANIA / BREXIT: Źródła w rządzie podały, że premier May nie wybierze się w poniedziałek do Brukseli, gdyż rozmowy dotyczące możliwych zmian w traktacie utknęły w martwym punkcie. Tymczasem plotkuje się, że posłowie grożą May „konsekwencjami", gdyby ta zdecydowała się ponownie przesunąć zaplanowane na ten tydzień głosowania (jutro Izba Gmin zajmie się po raz kolejny projektem brexitowego porozumienia z UE, a 14 marca może dojść do głosowania nad wnioskami nt. bezumownego Brexitu, oraz wydłużeniem Brexitu o kilka miesięcy.
Opinia: Poniedziałkowy handel otwiera się bez większych zmian względem piątkowego wieczora, a rynki wyraźnie czekają na nowe impulsy. Dla dolara istotne będą dzisiejsze dane nt. styczniowej sprzedaży detalicznej, które poznamy o godz. 13:30 (w USA czas na letni został zmieniony już w ten weekend). Teoretycznie to „stare" dane, ale na pewno rzucą więcej światła na to, jak wygląda konsumpcja, zwłaszcza, że mieliśmy dość słaby grudzień. Lepsze odczyty (szacunki mówią o 0,2 proc. m/m bez aut) mogłyby poprawić nastroje wokół dolara, które zostały nieco nadszarpnięte po niejednoznacznych danych Departamentu Pracy USA w piątek po południu (NFP w lutym to zaledwie 20 tys., ale dynamika płacy godzinowej przyspieszyła do 3,4 proc. r/r).