Kurs EUR/PLN oscylował wokół poziomu 4,30, a jego dzienne wahania nie przekroczyły 1 grosza. Inwestorzy w niewielkim stopniu zareagowali na publikację indeksów PMI w Europie, w tym lepsze od oczekiwań nastoje w polskim przemyśle.
Niewielkiej zmienności na krajowym rynku towarzyszyła stabilizacja na rynku dolara, którego kurs w ciągu dnia wahał się o nie więcej niż pół centa. Niewielka zmienność widoczna była także na rynku długu, gdzie rentowności oscylowały wokół poziomów z piątkowego zamknięcia. Kolejne dni mogą upłynąć pod znakiem większej zmienności, ponieważ dalsza część tygodnia obfitować będzie w publikacje danych makroekonomicznych. Mogą one dać odpowiedź na pytanie o skalę spowolnienia w amerykańskiej gospodarce, stąd uwaga inwestorów koncentrować się będzie na amerykańskich indeksach ISM, zamówieniach na dobra trwałego użytku czy danych z rynku pracy. Źródłem zmienności będą także kolejne doniesienia w sprawie brexitu. W środę natomiast powinno dojść do kolejnych chińsko-amerykańskich negocjacji handlowych. Optymistyczne sygnały z gospodarki USA mogą przekładać się na poprawę apetytu na ryzyko, co może wspierać zwyżkę kursu EUR/USD i utrzymywać notowania pary EUR/PLN poniżej poziomu 4,30. Wycena złotego pozostanie niewrażliwa natomiast na krajowe wydarzenia, w tym posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, która pozostawi parametry polityki pieniężnej, utrzymując łagodną retorykę polityki pieniężnej. ¶
Grzegorz Maliszewski główny ekonomista, Bank Millennium