W czwartek rano jesteśmy mniej więcej tam, gdzie byliśmy we wtorek po południu. Złoty jest słabszy tylko wobec funta, który dotarł do bariery 5,00 zł wspierany spekulacjami nt. ponadpartyjnych rozmów ws. Brexitu. W środę 1 maja nasza waluta była najmocniejsza w zestawieniach za sprawą słabego dolara (zaszkodził mu odczyt ISM dla przemysłu), ale wieczorem po sygnałach z FED, które nie okazały się tak „gołębie" – w komunikacie stwierdzono wprawdzie, że inflacja jest „stłumiona", ale później podczas konferencji prasowej J.Powell dał do zrozumienia, że to może być przejściowe, perspektywy dla gospodarki nadal są dobre, a FED nie widzi powodu do szacowania ruchu na stopach, ani w górę, ani w dół. W efekcie spadło prawdopodobieństwo potencjalnej obniżki w przeciągu najbliższego roku (w perspektywie do grudnia nie przekracza 60 proc.). Jednak to co wieczorem umocniło dolara, nie pomogło indeksom na Wall Street – w przypadku S&P500 uwagę zwraca zawrócenie po wybiciu nowego szczytu. Słabość Nowego Jorku nie została jednak pociągnięta przez indeksy w Azji (chociaż tu kluczowy rynek w Japonii nadal pozostaje zamknięty przez święta).
W czwartek rano uwagę przyciągają publikacje indeksów PMI dla przemysłu. Wyliczenia dla Polski wskazały na nieznaczne odbicie w kwietniu do 49,0 pkt. z 48,7 pkt. przy szacowanych 48,8 pkt. W komentarzu do danych możemy jednak przeczytać, że „główne wyniki badań sugerują, że warunki gospodarcze w przemyśle w drugim kwartale mogą się wciąż pogarszać". To „zasługa" spadającego eksportu, oraz malejącej dynamiki zamówień (chociaż pośrednio za sprawą wzrostu zapasów). W strefie euro ostateczny odczyt przemysłowego PMI za kwiecień nie różnił się jednak znacząco od szacunków na poziomie 47,8 pkt. – wyniósł 47,9 pkt., co tym samym nie daje zbytnich wskazówek dla globalnego sentymentu. Ważniejsze okażą się kolejne publikacje z USA, zwłaszcza jutro.
Na tygodniowym wykresie koszyka BOSSA PLN uwagę zwraca próba zakrycia całej czarnej świecy z poprzedniego tygodnia (wczoraj). Niezależnie od tego, jak ułożą się dwa ostatnie dni tygodnia, może to zwiększać prawdopodobieństwo scenariusza wejścia w trend horyzontalny, zamiast możliwości kontynuacji spadków z ostatnich 2 tygodni.
Wykres tygodniowy BOSSA PLN
Na EURPLN wybicie w dół z obszaru 4,2850-4,30 może zwiększać szanse na dryf w stronę wsparć przy 4,27.