Ropa znów ostro traci

Wtorek na globalnych rynkach przyniósł podtrzymanie propopytowych nastrojów wśród inwestorów. Rósł eurodolar, a kluczowe indeksy giełdowe testowały najwyższe poziomy od marcowych spadków.

Publikacja: 29.04.2020 05:00

Daniel Kostecki główny analityk, Conotoxia

Daniel Kostecki główny analityk, Conotoxia

Foto: materiały prasowe

Powodem wydaje się być ogłoszenie planów luzowania obostrzeń związanych z pandemią Covid-19 w gospodarkach europejskich oraz USA. Wydaje się, że część inwestorów liczy na bardziej dynamiczne odreagowanie w biznesach (w kształcie litery V) niż oficjalne prognozy instytucji finansowych. Warto jednak pamiętać, że ruchy rynkowe odbywają się w środowisku, w którym dopiero zaczynamy otrzymywać wiążące dane makro m.in. za kwiecień. Dodatkową ciekawostką jest fakt, że rynek zdaje się przestał reagować na wydarzenia na rynku ropy naftowej, gdzie kontrakty na WTI w dalszym ciągu notowały spadki (nawet o 20 proc.) przy podwyższonej zmienności.

W tym ciekawym otoczeniu trudno jednak mówić o istotniejszych zmianach w koszyku walut Europy Środkowo-Wschodniej.

Na początku tygodnia cena ropy Brent spadła poniżej 20 USD za baryłkę, a amerykańska ropa WTI potaniała o ponad 25 proc. Inwestorzy wciąż pozbywają się kontraktów na ropę ze względu na brak dostępnego miejsca do jej przechowywania w momencie fizycznego rozliczenia kontraktu.

W konsekwencji epidemii zapotrzebowanie na paliwo spadło na całym świecie o 30 proc., a z kolei miejsca do przechowywania ropy stają się bardzo cenne, co tylko zwiększa potencjalny koszt dla tych, którzy rozliczą fizycznie kontrakt. Według najnowszych dostępnych danych już około 85 proc. światowej pojemności magazynowej na lądzie dla ropy jest zapełnione.

Na rynku mówi się także o tym, że kontrakt na ropę częściowo tanieje, ponieważ detaliczne firmy inwestycyjne, dostarczające chociażby fundusze typu ETF, przenoszą swoje inwestycje z kontraktów z czerwca na kolejne serie kontraktów, aby uniknąć patowej sytuacji z ubiegłego tygodnia, kiedy kontrakt na ropę spadł do minus 37,63 USD za baryłkę.

Wciąż czekamy na decyzję OPEC i sojuszników kartelu w sprawie kolejnych kroków stabilizujących rynek ropy. Jednak na ten moment nie tyle cięcie produkcji, ile jej zamrożenie mogłoby dać wymierny efekt w postaci potencjalnej zwyżki cen surowca. W przeciwnym razie OPEC jest zdany tylko na samoistne odbudowanie się popytu, a to może trwać miesiącami, zwłaszcza że nie da się przewidzieć, jak sytuacja będzie się kształtować jesienią, gdy możliwa jest druga fala zakażeń.  We wtorek Narodowy Bank Węgier (MNB) zaprezentował szczegóły tamtejszego programu QE. Sam złoty wyraźnie respektuje wsparcie w okolicach 4,50 zł za euro. Z drugiej strony brak jest wyraźniejszych impulsów podażowych pomimo trwającego programu QE. W konsekwencji PLN konsoliduje się w większości par walutowych. Scenariuszem na podbiciem zmienności jest oczywiście ruch na EUR/USD, dlatego warto zwrócić uwagę na środową decyzję Fedu i w szczególności na czwartkowe posiedzenie EBC.

Waluty
Trump wygrywa, złoty dołuje. "Jest jeszcze potencjał deprecjacyjny dla złotego"
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Waluty
Dobry czas złotego dobiega końca? Chwila prawdy dla pary GBP/PLN
Waluty
Złoty pozostaje mocny, ale sił do dalszego ruchu nieco już brakuje
Waluty
Czy Szwajcarski Bank Narodowy powstrzyma umocnienie franka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Waluty
Ważne starcie byków i niedźwiedzi na rynku eurodolara. Kto wyjdzie z niego zwycięsko?
Waluty
Złoty korzysta z wysokich stóp. Jak długo potrwa dobra passa?